6 godzin temu
Alfa Romeo Giulia to jeden z najbardziej ekscytujących i najlepiej brzmiących sportowych sedanów ostatnich lat. Włoska maszyna wciąż zachwyca stylem, świetnie się prowadzi i do tego ma moc ponad 500 koni mechanicznych. Pod maską pracuje silnik V6 opracowany wspólnie z Ferrari – słowem – czego chcieć więcej? Ten konkretny egzemplarz jest dodatkowo śmiesznie tani.
Piękna i mocna Alfa Romeo
fot. Cars & BidsAlfa Romeo przywróciła model Giulia do życia w 2017 roku. Samochód miał rywalizować bezpośrednio z BMW Serii 3, a w standardowych modelach pojawiły się silniki 4-cylindrowe. Jednakże, wariant z czterolistną koniczyną otrzymał silnik V6 pochodzący bezpośrednio od Ferrari. Silnik ma także podwójne turbodoładowanie i długą listę modernizacji podwozia, co miało pozwolić na rywalizację z M3.
2,9-litrowy silnik V6 ma dwie turbosprężarki i moc 510 koni mechanicznych. Jest ona przesyłana na tylną oś dzięki 8-biegowej, automatycznej skrzyni biegów. Ten konkretny egzemplarz z 2018 roku ma także bogate wyposażenie fabryczne. Znajdziemy tu m. in. pakiet Dynamic, 19-calowe ciemne felgi Tecnico, czy hamulce Brembo i przedni spliter z włókna węglowego. We wnętrzu znajdziemy podgrzewane przednie siedzenia, czy system audi Harman/Kardon.
Z załączonego raportu wynika, iż egzemplarz miał drobną kolizję po lewej stronie oraz z przodu. Do stłuczki z innym pojazdem doszło w 2020 roku, jednak co najważniejsze, poduszki powietrzne nie były aktywowane. Jednakże, patrząc na zdjęcia wydaje się, iż naprawa została wykonana zgodnie ze sztuką, a samochód wygląda naprawdę świetnie.
fot. Cars & BidsCena jest wyjątkowo niska
Za podobne egzemplarze w Polsce będziemy musieli zapłacić praktycznie dwa razy więcej. Model Quadrifoglio to (nie licząc GTAm) absolutny szczyt oferty modelu Giulia. Nie dziwi więc bardzo bogate wyposażenie, choć tutaj absolutnie największą gwiazdą jest silnik.
Ale ten konkretny egzemplarz pochodzący z 2018 roku ma zaledwie 115 000 kilometrów przebiegu. Samochód z białym lakierem wygląda pięknie i znalazł nowego właściciela za jedyne 25 000 dolarów, czyli około 91 500 złotych. To, choćby przy uwzględnieniu wszystkich kosztów sprowadzenia z USA, wyjątkowo niska cena.
