Tylko w tym roku Polacy kupili ponad 10 tys. chińskich samochodów. Te marki już mają lepszą sprzedaż od SEAT-a czy Peugeota

4 godzin temu

Polacy coraz mocniej przekonują się do chińskich samochodów. Z miesiąca na miesiąc ich udział bije kolejne rekordy, a wiele europejskich czy japońskich marek z podziwem patrzy jak wygląda sprzedaż nowych rywali. Dość powiedzieć, iż po 4 miesiącach 2025 r. sprzedano ponad 10 tys. chińskich modeli. To niemal tyle samo co w całym 2024 r.

Polacy nie obawiają się chińskich samochodów

Ciekawy stosunek ceny do standardu, brak ukrytych opłat za lepsze wyposażenie czy wreszcie nowoczesny design to tylko niektóre czynniki, które przekonują Polaków do chińskich samochodów. Jak podaje Instytut Samar, w samym kwietniu ich udział w rynku wyniósł rekordowe 6,8 proc. To za sprawą aż 3 178 rejestracji w ciągu tego jednego miesiąca.

MG HS. // fot. materiały promocyjne

Modele z Państwa środka są hitem zwłaszcza wśród klientów indywidualnych. W kwietniowym Top 10 tej grupy klientów mieliśmy aż 3 osobówki Made in China. Były to: MG HS (370 szt.), MG ZS (347 szt.) oraz Omoda 5 (337 szt.). Po 4 miesiącach każdy model z tego chińskie trio może się już pochwalić ponad tysiącem rejestracji w 2025 r. Dokładne liczby to: MG HS – 1 345 szt., MG ZS – 1 119 szt., Omoda 5 – 1 095 szt.

Omoda 5. // fot. Igor Szmidt

Od stycznia do kwietnia liczba rejestracji wszystkich chińskich modeli przekroczyła już 10 tys. egzemplarzy (10 253). Przekłada się to na udział w polskim rynku na poziomie aż 5,4 proc., czyli prawie połowa tego, co mają marki koreańskie (11,5 proc.) jak Kia, Hyundai i Ssangyong/KGM. Co ciekawe, w całym 2024 r. rejestracje „chińczyków” wyniosły 10 696 szt. Tym razem ten pułap osiągnięto niemal 3 razy szybciej.

Jaecoo 7. // fot. materiały prasowe

Niektórzy producenci już się nieźle rozpanoszyli w Polsce

Chińską marką, która najlepiej zadomowiła się na polskim rynku jest MG (koncern SAIC), obecne u nas już od ponad roku. Tylko w tym roku liczba rejestracji wyniosła już 4 224 szt., czyli prawie 250 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. To więcej niż Cupra (3 999), Peugeot (3 340) czy Suzuki (2 809).

BAIC Beijing 5. // fot. BAIC

Podium kompletują brandy grupy Chery, czyli Omoda (1 758 szt.) i Jaecoo (1 663 szt.). W ich przypadku wyniku robią też duże wrażenie, zwłaszcza iż są u nas dopiero od drugiej połowy 2024 r. Ich tegoroczne wyniki są już lepsze od tego, co uzyskuje w Polsce SEAT (1 623) czy Porsche (1 349).

BYD Seal U DM-i. // fot. materiały prasowe

Czwartą chińską siłą w Polsce jest BAIC, który w 2025 r. odnotował już 1 260 rejestracji. Rok temu o tej porze było ich tylko 194, więc jest to wzrost o niemal 550 proc. Po 4 miesiącach BAIC wyprzedza takie marki jak Tesla (1 102), Ssangyong/KGM (1 041) i Land Rover (1 003).

Forthing T-Five. // fot. materiały prasowe

W świadomości Polaków coraz mocniej zaznacza się też obecność BYD. Od stycznia do kwietnia 2025 r. wydano już 855 dowodów rejestracyjnych dla aut tej marki. To lepszy rezultat od Alfy Romeo (706), Fiata (611), Subaru (499) i Mitsubishi (462).

Leapmotor T03. // fot. materiały prasowe

Kolejni już w natarciu

Wzrosty zainteresowania notują też brandy Forthing (226 szt. w 4 miesiące) i Leapmotor (223 szt.). Zwłaszcza ta druga marka ma zadatki na lepsze rezultaty, bo ponad połowę wyniku uzyskała w kwietniu (167 szt.). Sprzedaż pozostałych brandów jak DFSK, Xpeng, Dongfeng, Skywell, JAC i innych pozostaje jeszcze śladowa. Jest to jednak związane głownie z rejestracją egzemplarzy demonstracyjnych. Te marki dopiero uruchamiają swoją sprzedaż w Polsce i budują sieć dealerską.

Gama modeli Xpeng w Polsce: G9, G6, P7. // fot. materiały prasowe
Idź do oryginalnego materiału