To jeden z najpopularniejszych modeli Toyoty. Ten szczegół sprawia, iż jest o wiele ciekawszy

6 godzin temu
Toyota Corolla to jeden z bestsellerów japońskiego koncernu nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Solidny, ekonomiczny i poprawny do bólu. Ale brakuje mu nieco polotu. Jednak jest coś, co sprawia, iż choćby wersja Wagon może być ciekawsza. Oto Toyota Corolla Touring Sports GR Sport.


Toyota Corolla to synonim niezawodności i praktyczności. Jednak wersja Touring Sports GR Sport dodaje do tej mieszanki szczyptę emocji, które widać już na pierwszy rzut oka.

Design, który przyciąga wzrok


Pierwsze, co rzuca się w oczy, to masywna sylwetka kombi z charakterystycznymi dla wersji GR Sport elementami. Mamy tu pianoblackowe dekory, przeprojektowane zderzaki, osłonę chłodnicy z siatkową strukturą, a także boczne progi, które mają podkreślać dynamiczny charakter pojazdu.

Do tego dwukolorowe nadwozie z czarnym dachem, czerwone przeszycia w kabinie i 18-calowe felgi aluminiowe – trzeba przyznać, iż Corolla GR Sport wyróżnia się na tle innych kombi w tej klasie. Ale na tym "sportowość" tej Toyoty się kończy, bo przez cały czas do komfortowy, hybrydowy, rodzinny pojazd, a nie typowy "hot hatch". Muszę dodać jeszcze, iż przypadł mi do gustu też główny kolor nadwozia, czyli Dynamic Grey – zawsze to jakaś odmiana i nie jest to nudna, biała buła.

Wnętrze: Spasowanie i komfort bez zarzutów, ale...

W środku od razu czuć, iż mamy do czynienia z wypasioną wersją. Półsportowe fotele zapewniają doskonałe trzymanie boczne, co docenimy na krętych drogach, a przy tym nie tracą na komforcie.

Miłym akcentem są wspomniane czerwone przeszycia, a spasowanie materiałów jest nienaganne. Jakąś wielką niewiadomą są tylko plastikowe listwy w kolorze czerni fortepianowej umieszczona na boczkach drzwi. Uderzamy w nie kolanem, a wygodne to one nie są, już o tym, iż będą się rysować i brudzić to już nie wspominam.

Mimo iż deska rozdzielcza może wydawać się masywna, przestrzeń w kabinie jest zaskakująco duża, zarówno z przodu, jak i z tyłu. Kierowca ma do dyspozycji cyfrowe zegary i dotykowy, intuicyjny system multimedialny. Obsługa jest prosta jak budowa cepa, choć niektórzy konkurenci oferują bardziej rozbudowane opcje personalizacji i generalnie coś, co mniej trąci myszką. Ale funkcjonalność jest? Jest!

Plus za ładowarkę indukcyjną i obecność nawiewów na tylnej kanapie. Minusem może być brak tunelu na długie przedmioty w tylnej kanapie, bo nie po to kupujecie tak duże i pakowne auto, żeby bawić się z "rusztowaniem" na dachu, kiedy chcecie przewieźć narty.

Osiągi i ekonomia – siła hybrydy


Sercem Toyoty Corolli Touring Sports GR Sport jest nowoczesny napęd hybrydowy. Do wyboru mamy dwie opcje:

1.8 Hybrid o mocy 140 KM: Klasyczna, sprawdzona jednostka, która zapewnia wystarczającą dynamikę do codziennej jazdy, a przede wszystkim niezwykle niskie spalanie, szczególnie w mieście (poniżej 5 l/100 km).

2.0 Hybrid o mocy 178 KM: Dla tych, którzy szukają większej mocy. Ten układ napędowy pozwala na przyspieszenie 0-100 km/h w zaledwie 7,7 sekundy. Mimo to choćby on potrafi być zaskakująco oszczędny. W cyklu mieszanym według WLTP, spalanie oscyluje wokół 4,4 l/100 km, natomiast na autostradzie rośnie do około 6-7 l/100 km.


Obie wersje współpracują z bezstopniową skrzynią biegów e-CVT, która zapewnia płynne i komfortowe przyspieszenie, ale nie ukrywajmy, demon prędkości to nie jest. Ale z drugiej strony, jak to mówił pewien sławny kulturysta z Litwy: nie ma lipy.

Warto podkreślić natomiast, iż hybryda Toyoty jest w stanie poruszać się na samym prądzie z prędkościami do około 100 km/h, co jest jej ogromną zaletą w ruchu miejskim i to jest mega rozwiązanie, bo znacznie obniża spalanie.

Praktyczność na co dzień


Choć literki "GR" sugerują sportowy charakter, Corolla Touring to przede wszystkim praktyczne kombi. Pojemność bagażnika jest spora (581 litrów) i pozwala na wygodne przewożenie dużych zakupów czy wakacyjnego ekwipunku.

Bagażnik w wersji z silnikiem 2.0 Hybrid jest nieco mniejszy niż w słabszych wariantach, ale przez cały czas pozostaje funkcjonalny. Pomimo niższego prześwitu niż w standardowej wersji, samochód prowadzi się pewnie i jest komfortowy, ale niestety wyciszenie nadkoli pozostawia trochę do życzenia zwłaszcza przy wyższych prędkościach.

Czy warto?


Toyota Corolla Touring Sports GR Sport w wersji kombi to dobry kompromis, bo jest funkcjonalna, komfortowa i do tego całkiem fajnie wygląda w tej wersji wykończeniowej.

Jej cena startuje od około 161 000 złotych za wersję z silnikiem 1.8 Hybrid z tym pakietem, co jakoś nie powala, ale przy tak oszczędnym silniku te dodatkowe kilkanaście tysięcy za czerwone przeszycia i inne bajery gwałtownie się zwrócą.

Idź do oryginalnego materiału