Najmocniejszy Golf GTI w historii wchodzi do Polski. Znamy ceny i wyposażenie

3 godzin temu
Aż trudno uwierzyć, ale te trzy magiczne litery: GTI są z nami od blisko pół wieku. Z tej okazji Volkswagen postanowił zrzucić bombę i zaprezentował model, który zmienia zasady gry w segmencie hot-hatchy. Nowy Volkswagen Golf GTI EDITION 50 to nie tylko jubileuszowa "naklejka". To najmocniejszy seryjny model z linii GTI, jaki kiedykolwiek wyjechał na drogi.


Od debiutu pierwszego Golfa GTI w 1976 roku minęło sporo czasu. Przez te dekady wyprodukowano ponad 2,5 miliona egzemplarzy aut z tym oznaczeniem, a model zyskał status absolutnie kultowego. W przyszłym roku marka będzie świętować 50-lecie tej linii i robi to w wielkim stylu. Volkswagen Golf GTI EDITION 50 wjeżdża do salonów i nie bierze jeńców.

To najszybsze seryjne GTI


Zacznijmy od tego, co w tym aucie najważniejsze, czyli od silnika. Inżynierowie z Wolfsburga nie poszli na łatwiznę. Pod maską jubileuszowej odmiany pracuje jednostka podkręcona do granic możliwości seryjnego GTI. Moc silnika wynosi 325 KM (239 kW), a moment obrotowy podniesiono do 420 Nm.

Co to oznacza w praktyce? Że EDITION 50 jest mocniejszy o 25 KM od dotychczasowego króla zabawy, czyli modelu Golf GTI Clubsport. Osiągi na papierze wyglądają imponująco: przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje zaledwie 5,3 sekundy, a prędkość maksymalna to aż 270 km/h.

Samochód seryjnie stoi niżej o 15 mm od standardowego Golfa i już w podstawie otrzymujemy adaptacyjne zawieszenie DCC oraz 19-calowe felgi "Queenstown". Zawieszenie to klasyka gatunku: kolumny MacPhersona z przodu i wielowahacz z tyłu co zapowiada świetną trakcję.

Tak zostaje się królem toru


Dla tych, którym "zwykła" wersja jubileuszowa nie wystarcza, Volkswagen przygotował coś specjalnego – opcjonalny pakiet Performance EDITION 50. I tutaj robi się naprawdę ciekawie. Pakiet ten kosztuje 17 650 zł, ale lista zmian jest długa i konkretna.

W skład pakietu wchodzą opony typu semi-slick Bridgestone Potenza Race (235 mm) naciągnięte na kute, 19-calowe felgi "Warmenau". Do tego dochodzi lekki układ wydechowy R-Performance z tytanowymi tłumikami, który nie tylko brzmi, ale i odciąża auto. W tej konfiguracji samochód jest lżejszy o około 27 kilogramów.

To nie koniec. Zawieszenie w pakiecie Performance obniżono o kolejne 5 mm i zwiększono kąt pochylenia kół przednich do -2 stopnie. Efekt? Kierowca wyścigowy Benjamin Leuchter wykręcił tym autem czas 7:46,13 na torze Nürburgring Nordschleife. To oficjalnie najszybszy przejazd w historii seryjnego Golfa w "Zielonym Piekle".

Wnętrze i detale


W środku od razu czuć, iż siedzimy w czymś wyjątkowym. Jubileuszowa edycja ma sporo detali. Mamy tu sportowe fotele ze wzorem w charakterystyczną kratę, ale wzbogaconą o ciemnozielone akcenty i czerwone pasy bezpieczeństwa.

W ręce kierowcy wpada skórzana, wielofunkcyjna kierownica z emblematem "GTI 50" i, co ważne dla fanów dynamicznej jazdy, zintegrowanymi łopatkami do zmiany biegów siedmiostopniowej przekładni DSG. W opcji dostępna jest też kierownica z mikrofibry ArtVelours.

Z zewnątrz Golf GTI EDITION 50 wyróżnia się czarnym dachem, czarnymi obudowami lusterek i końcówkami wydechu w tym samym kolorze. Na progach znajdziemy pas boczny z efektownym przejściem kolorów: od czerni do Czerwonego Tornado.

Volkswagen Golf GTI EDITION 50, znamy cenę w Polsce


Samochód jest już dostępny w sprzedaży, choć na odbiór trzeba będzie chwilę poczekać, bo pierwsze egzemplarze trafią do klientów w drugim kwartale 2026 roku.

A jak wygląda cennik? Ceny w Polsce zaczynają się od 196 390 zł. Biorąc pod uwagę, iż w standardzie dostajemy reflektory matrycowe IQ.LIGHT LED, 19-calowe koła i status najmocniejszego GTI w historii, oferta wydaje się skrojona pod kolekcjonerów i fanów marki.

Idź do oryginalnego materiału