
Lśniący lakier to wizytówka zadbanego auta. Na szczęście poza kosztownymi usługami studiów detailingowych są też niedrogie sposoby na ochronę powłoki lakierniczej. Sprawdziliśmy cztery produkty (w tym dwa chińskie). Który spisał się najlepiej?
Dbanie o samochód stało się modne. Nie bez przyczyny jak grzyby po deszczu rosną studia detailingowe, które świadczą szerokie spektrum usług mających poprawić estetykę pojazdu oraz ograniczyć tempo jego wizualnego zużywania się.
Wielu osobom zainwestowanie w tego typu usługi tysięcy złotych wydaje się jednak nieuzasadnionym wydatkiem. Czy można cieszyć się dobrą ochroną lakieru i łatwością jego pielęgnacji bez wydawania fortuny?
Postanowiliśmy to sprawdzić w oparciu o cztery produkty, które można bez trudu kupić przez internet, a jeden z nich choćby w supermarketach.
https://magazynauto.pl/porady/lakier-auta-blyszczacy-jak-lustro-w-kilka-chwil-sprawdzamy-tani-plynny-wosk-test,aid,5139Ochrona lakieru na cztery sposoby
Polem testowym stała się podzielona na cztery obszary maska Dacii Bigster. W momencie nakładania produktów samochód miał zaledwie kilkaset kilometrów przebiegu – celowo wybraliśmy taki egzemplarz, by ograniczyć ewentualną konieczność przygotowania lakieru (np. poprzez polerowanie) oraz zniwelować ewentualny wpływ stanu powłoki lakierniczej na łatwość aplikacji poszczególnych produktów, wygląd oraz hydrofobowość powstającej powłoki czy wreszcie jej trwałość.
Po dokładnym umyciu maski każdy z produktów nałożyliśmy zgodnie z zaleceniami z instrukcji jego użycia. W ciągu dwóch kolejnych miesięcy Dacia Bigster pokonała 7200 km i była trzykrotnie myta.
Z jednej strony czas testu był relatywnie krótki – np. w instrukcji Ceramikkera pada deklaracja o trwałości powłoki sięgającej 4-6 miesięcy. Z drugiej jednak strony auto było intensywnie eksploatowane. Gdyby takie tempo zostało utrzymane, roczny przebieg przekroczyłby 43 tysiące kilometrów.
https://magazynauto.pl/porady/czy-ceramiczna-powloka-lakieru-jest-skuteczna,aid,750Jak zadziałają chińskie produkty?
Z największymi obawami podeszliśmy do kupionych w chińskich serwisach ogłoszeniowych powłok ceramicznych. Z premedytacja wybraliśmy najtańsze, chcąc sprawdzić, czy „ceramika” za kilkanaście złotych w ogóle ma rację bytu i wykazuje jakiekolwiek korzystne efekty działania. Wspomniane obawy nie dotyczyły bynajmniej trwałości powłoki, a ewentualnych negatywnych skutków naniesienia jej na lakier, chociażby dla estetyki pojazdu.
Okazało się na szczęście, iż strach ma wielkie oczy, a użycie produktu zgodnie z instrukcją nie miało złych konsekwencji.
Tradycyjne metody ochrony
Przy okazji postanowiliśmy przekonać się, czy tradycyjne metody zabezpieczania lakieru to przeżytek – próbą kontrolną był Sonax Extreme Brilliant Wax 1 Hybrid NPT, czyli twardy wosk w płynie bez substancji ściernych, który jest przeznaczony do lakierów nowych oraz wypolerowanych.
Informacje o każdym z produktów prezentujemy poniżej. Cieszy, iż żaden z nich nie rozczarował.
https://magazynauto.pl/porady/zabezpieczanie-auta-powlokami-ochronnymi-folia-ale-nie-tylko-bezpieczne-nadwozie-i-wnetrze,aid,2636Cztery produkty do zabezpieczania lakieru w praktyce
- Sprawdzamy łatwość aplikacji, efekt działania i trwałość w praktyce
Ceramikker Liquid Glass (Płynne Szkło)
- Cena: od 159 zł

Bohater wielu reklam oraz filmów lotem błyskawicy obiegających internet. Ceramikker Płynne Szkło, który może być aplikowany na suche, a także mokre elementy karoserii (z plastikami i chromami włącznie), ma tworzyć na nich powłokę przypominającą taflę szkła. Powinna ona odpychać wodę i brud, przywrócić głębię koloru oraz zamaskować mikrozarysowania i niedoskonałości lakieru.
To wszystko brzmi zbyt pięknie, by mogło wydawać się prawdziwe? Okazuje się, iż producent nie rzuca słów na wiatr. Powłoka zabezpieczona Ceramikkerem stała się niezwykle gładka (sprawdziliśmy też działanie na elementach innych pojazdów – efekt nie różnił się). adekwatności hydrofobowe nie budziły zastrzeżeń.
Na koniec testu tendencja do zbijania się wody w większe krople na obszarze pokrytym Ceramikkerem pozostała największa. Produkt wystarczy do 3 aplikacji na mokro i 10 na sucho na auto średniej wielkości.
- Możliwość nakładania na suchy i mokry lakier (także bez docierania, ale kosztem niższej trwałości efektu), skuteczność działania, szmatka i rękawice w zestawie.
- Stosunkowo wysoka cena, przy aplikacji na suchą i ciepłą karoserię dość łatwo o powstanie smug wymagających docierania.

Fantastic Xml 9h+ Superior Crystal
- Cena: od 35 zł

Produkt kupiony w chińskim serwisie ogłoszeniowym ma nie tylko barwną nazwę. Równie bogaty jest opis jego składu i działania. Ceramiczna powłoka z dodatkiem grafenu ma tworzyć hydrofobową warstwę na lakierze, chronić go przed wysokimi temperaturami, zarysowaniami, opiłkami metalu, kwaśnymi deszczami, sokami z drzew czy ptasimi odchodami. A to wszystko (wraz z przesyłką) za niecałe 40 złotych (cena różni się w zależności od sprzedającego, promocji i kursów walut).
Produkt nakłada się krzyżowymi ruchami – w miarę możliwości na obszary 40 x 40 cm, czeka od jednej do pięciu minut i wyciera. Powłoka przez 24 godziny nie może mieć kontaktu z wodą (a najlepiej trzy dni).
Łatwość aplikacji nie budziła zastrzeżeń. Produkt w największym stopniu ze wszystkich przyciemnił lakier – może to poprawić estetykę niektórych kolorów.
- Niezbyt wygórowana cena, w zestawie gąbka i szmatka do aplikacji, bezproblemowe nakładanie, dodawanie kolorom głębi.
- Efekt dodania głębi koloru nie był długotrwały, spadek hydrofobowości jest na tyle szybki, iż trudno liczyć na deklarowaną wytrzymałość do 3 lat.

Mr. Fix Premium Coating 9H
- Cena: od 31 zł

Także ta zamówiona w Chinach „ceramika” zwraca uwagę przywiązaniem do szczegółów – jest dostarczana w kartonowym pudełku z instrukcją i hologramem potwierdzającym autentyczność. Ceny obu chińskich powłok są niskie, a objętość 50-60 ml powinna pozwolić na 2-4 aplikacje.
Dostarczony Mr. Fix Premium Coating miał mieć nową formułę z rocznika 2024. Powinien tworzyć powłokę o twardości 9H, grubości 30 µm i połysku zbliżonym do lustrzanego, odporności na kwasy i zasady oraz temperatury do 760 stopni.
W teście Mr. Fix wypadł nieźle. Był łatwy w aplikacji i stworzył hydrofobową powłokę, której intensywne działanie wygasło w okresie dwóch miesięcy. Sprzedający nie deklarował jednak okresu działania produktu. Co ciekawe, może być on nanoszony na lakier, felgi, lampy, tworzywa sztuczne i opony. Ma też dodawać kolorowi głębi – w teście w niewielkim stopniu.
- Dość niska cena, powstająca powłoka jest gładka i wykazuje adekwatności hydrofobowe, gąbka i szmatka w zestawie.
- Nakładana powłoka musi być naprawdę cienka; przy aplikacji na felgi innego auta nałożyliśmy zbyt dużo, pojawiły się trudne do dotarcia smugi.

Sonax Extreme Brilliant Wax 1 Hybrid NPT
- Cena: od 33 zł

Przez dekady głównym sposobem zabezpieczania lakieru było woskowanie. Czy w dobie rozwoju przeróżnych powłok chemicznych i fizycznych (z PPF włącznie) tradycyjny wosk się broni? Postanowiliśmy sprawdzić, sięgając po produkt dostępny niemal we wszystkich kanałach dystrybucji – ze stacjami paliw czy supermarketami włącznie.
Sonax Extreme Brilliant Wax 1 Hybrid NPT to twardy wosk bez substancji ściernych – służy więc nie do odświeżania, a do zabezpieczania lakieru. Technologia Hybrid Net Protection to połączenie organicznych i nieorganicznych komponentów, które mają tworzyć twardą, gładką i błyszczącą warstwę ochronną.
Produkt działa zgodnie z deklaracjami producenta – powstaje hydrofobowa powłoka. Opakowanie 250 ml wystarczy przynajmniej na kilka woskowań. Plus za łatwość docierania oraz brak tendencji do tworzenia białych smug.
- Korzystna relacja ceny do objętości (liczby nałożeń na auto), łatwość oraz intuicyjność nakładania, długi efekt działania.
- Woskowanie wymaga nakładu pracy związanego z „wtarciem” wosku w lakier – nie jest to zadanie do zrealizowania w kilka minut.

PODSUMOWANIE

Mycie maski na koniec testu rozpoczęliśmy od spłukania jej wodą – najbardziej hydrofobowa okazała się cześć zabezpieczona Ceramikkerem. Kolejnym etapem było mycie bezdotykowe oraz spłukanie lakieru. Efekty widać na zdjęciu wyżej – w zasadzie trudno mówić o istotnych różnicach.
Dało się je natomiast zauważyć, porównując zachowanie kropel wody na masce z tym, co działo się na dachu i zderzaku, gdzie tendencja do kropelkowania nie występowała lub była ograniczona. To znak, iż na powłoce lakierniczej znajdowały się jeszcze warstwy utworzone przez wszystkie z testowanych produktów.