Yamaha wygryzła Husqvarnę! Szwedzka armia przesiada się na XT250

3 godzin temu

Wieloletni, wydawałoby się nienaruszalny deal szwedzkiej armii i marki Husqvarna pęka. Szwedzka Försvarets Materielverk (FMV), czyli tamtejsza Agencja Zakupów Uzbrojenia, właśnie sfinalizowała umowę ramową z Yamaha Motor Europe NV.

Umowa dotyczy motocykli Yamaha XT250, które mają służyć szwedzkim żołnierzom przez najbliższe 7 lat. Kontrakt przewiduje możliwość zamówienia choćby 2500 sztuk tych maszyn, i to z pełnym wyposażeniem zimowym!

Yamaha XT250 – lekki zawodnik na każdą pogodę

Co wiemy o nowym nabytku Szwedów? Yamaha XT250 to sprzęt, który w stanie gotowym do jazdy waży około 135 kg – całkiem zgrabnie jak na wojskowy pojazd. Zbiornik paliwa mieści 8 litrów, co przy silniku o pojemności 250 cmł i mocy około 20 KM, chłodzonym powietrzem, powinno zapewnić rozsądny zasięg. Ale prawdziwym sztosem jest zapowiedziane wyposażenie zimowe. Mowa tu o specjalnych nartach montowanych do motocykla, torbach i innych akcesoriach, które umożliwią eksploatację choćby w surowych, skandynawskich warunkach zimowych.

Testy na żywo – nic na ślepo

Zanim Szwedzi zdecydowali się na Yamahę, przeprowadzili solidne testy. FMV, we współpracy z Siłami Zbrojnymi oraz Frivilliga Motorcykelkåren (FMCK, czyli Ochotniczym Korpusem Motocyklowym – swoją drogą, fajna inicjatywa!), sprawdzała potencjalnych kandydatów zarówno latem, jak i zimą. Motocykle musiały dowieść swojej wartości na drogach utwardzonych i w terenie. Celem było dokładne określenie ich zdolności, funkcjonalności oraz zdefiniowanie kluczowych wymagań, aby nowy sprzęt jak najlepiej odpowiadał potrzebom armii. Wygląda na to, iż XT250 wyszła z tych prób obronną ręką.

Czas na emeryturę dla Husqvarny MC258

Nowe Yamahy zastąpią wysłużone motocykle Husqvarna MC258. To konstrukcja, które pamięta jeszcze połowę lat 70. ubiegłego wieku! Nic dziwnego, iż zdobycie do nich części zamiennych staje się coraz większym wyzwaniem. FMV szukała następcy, który zachowałby zalety starej Husqvarny, takie jak prostota konstrukcji i zwrotność, ale jednocześnie byłby produktem cywilnym, co ułatwia serwis i dostępność części.

Pierwsza partia, około 1000 sztuk MC258, zostanie wycofana w pierwszej kolejności. FMV ma ambitny plan, aby pierwsze XT250 trafiły do jednostek już wiosną 2026 roku. Pozwoli to na szybkie przeszkolenie instruktorów, a następnie personelu technicznego. Jesienią 2026 roku planowane są pierwsze kursy dla sanitariuszy, którzy również będą korzystać z nowych maszyn. Seryjne dostawy XT250 do Sił Zbrojnych Szwecji mają być realizowane nieprzerwanie aż do końca pierwszego kwartału 2027 roku.

Wygląda na to, iż szwedzka armia stawia na sprawdzone, choć może nie najmocniejsze, ale za to lekkie i wszechstronne konstrukcje, które dodatkowo będą mogły stawić czoła zimie. Czekamy na pierwsze zdjęcia tych „uzbrojonych” XT250 w pełnym rynsztunku zimowym!

Idź do oryginalnego materiału