Tania i modna Kia zmieniła się nie do poznania. Będą kolejki

4 dni temu

Pod względem generacyjnym, to jeden z najdłużej oferowanych modeli południowokoreańskiego producenta. W końcu jednak nadszedł czas na modernizację. Tania i modna Kia została gruntownie odświeżona, co pozwoli utrzymać jej wysoką pozycję na rynku. Producent postawił na sprawdzoną strategię, która pozwala zaoszczędzić i jednocześnie uniknąć wpadek technologicznych.

Stonic w nowym wydaniu

Prezentowany model jest na rynku od 2017 roku. W większości przypadków oznaczałoby to premierę kolejnego wcielenia. Tymczasem tania i modna Kia przeszła jedynie lifting. Jest on jednak na tyle duży, iż niektórzy mogą uznać ją za zupełnie nowe auto.

Front został upodobniony do najnowszych SUV-ów. Dzięki dużym reflektorom o charakterystycznym kształcie, przywodzi na myśl najnowsze wydanie Sportage’a. Uzupełnieniem pasa przedniego jest masywny zderzak z dwukolorową osłoną. Miejsce klasycznego grilla zastąpiła czarna listwa.

Kia Stonic 2026 – przód

Profil zdradza, iż mamy do czynienia z tą samą konstrukcją. Wystarczy spojrzeć na linię przeszkleń, by mieć pewność. To samo dotyczy drzwi oraz plastikowych nakładek, które chronią dolne partie karoserii.

Z kolei tył samochodu zdecydowanie zyskał na świeżości. Lampy mają nowocześniejszy kształt, ale tylko fragmentarycznie zachodzą na szeroką, lekko obłą klapę bagażnika. Summa summarum, nowy Stonic wygląda o wiele atrakcyjniej, niż jego dotychczasowe wydanie.

Tania i modna Kia od wewnątrz

Jak można wywnioskować, kubatura wnętrza pozostała taka sama, co oznacza ten sam poziom przestronności. Cztery osoby będą więc miały przyzwoite warunki podróżowania. Gwoli ścisłości, bagażnik ma pojemność 352 litrów.

Tania i modna Kia daje jednak inne możliwości konfiguracyjne. Wzbogaceniem oferty są nowe wzory tapicerek i dekorów, które znacząco ożywiają kabinę. o ile chodzi o jakość materiałów, to spodziewamy się twardych, ale starannie spasowanych tworzyw.

Kia Stonic 2026 – kokpit

Kokpit jest zupełnie nowy. Pod względem ergonomicznym przypomina ten zastosowany w bliskim krewnym, Hyundaiu Bayonie. Zegary są cyfrowe i umieszczono je w tej samej ramce, co środkowy ekran dotykowy. Pod tym drugim znalazł się panel klimatyzacji ułatwiający obsługę.

Jednym z najciekawszych elementów jest kierownica, która bardzo dobrze wygląda. Na jej ramionach zagościły fizyczne przyciski, co z pewnością ułatwia wykorzystywanie wszelkich funkcji. W oczy rzucają się także pojemne kieszenie w drzwiach.

Tania i modna Kia to sprawdzona konstrukcja

Niektórzy mogą kręcić nosami na brak innowacji w dziedzinie układów napędowych czy konkretnych elementów podwozia, ale ma to swoje zalety. Przede wszystkim wykorzystano sprawdzoną platformę, która nie skrywa żadnych tajemnic. Jest solidną konstrukcją.

Tania i modna Kia pozostanie zintegrowana z litrowym, doładowanym silnikiem benzynowym T-GDI, który jest dostępny w dwóch wariantach mocy: 100 i 115-konnym. Standardem jest sześciobiegowa przekładnia manualna.

Wśród opcji znajdzie się także przekładnia automatyczna. Co ważne, nie jest to bezstopniowa konstrukcja, tylko siedmiobiegowa skrzynia z dwoma sprzęgłami. Kia Stonic po liftingu powinna trafić do europejskiej oferty jeszcze w tym roku.

Idź do oryginalnego materiału