Stellantis, jeden z największych koncernów motoryzacyjnych świata, ogłosił dziś jednogłośne powołanie Antonio Filosy na stanowisko dyrektora generalnego. Nowy CEO obejmie funkcję 23 czerwca, zastępując Carlosa Tavaresa – człowieka znanego nie tylko z bezkompromisowego stylu zarządzania, ale i z zamiłowania do sportów motorowych. Tavares, prywatnie pasjonat wyścigów, regularnie brał udział w zawodach, m.in. w 24h Nürburgring, i konsekwentnie wspierał obecność marek Stellantis na torach wyścigowych. Przejście władzy do rąk Filosy stawia pytanie: jaka będzie dalsza strategia koncernu wobec motorsportu?
Filosa – człowiek sukcesu
Antonio Filosa nie jest postacią przypadkową. Z firmą związany od 1999 roku, od lat pełnił najważniejsze funkcje na rynkach obu Ameryk, a jego osiągnięcia – takie jak spektakularne sukcesy Fiata w Ameryce Południowej, wprowadzenie Jeepa do Brazylii czy uporządkowanie struktury Stellantis w USA – przyniosły mu reputację skutecznego i wizjonerskiego menedżera. Ostatnio pełnił funkcje dyrektora operacyjnego w obu Amerykach oraz dyrektora ds. jakości.

Rada Dyrektorów, pod przewodnictwem Johna Elkanna, nie miała wątpliwości – to właśnie Filosa ma poprowadzić koncern w kolejny etap transformacji przemysłu motoryzacyjnego.
Motorspotowe dziedzictwo Tavaresa
Dotychczasowy CEO Stellantis, Carlos Tavares, znany był z osobistego zaangażowania w sporty motorowe. Wielokrotnie podkreślał, iż rywalizacja na torze to nie tylko pasja, ale też poligon doświadczalny dla innowacyjnych technologii. Za jego kadencji wsparcie dla takich marek jak Peugeot w Długodystansowych Mistrzostwach Świata (WEC) czy DS Automobiles w Formule E było wyraźnie widoczne. Tavares sam brał udział w wyścigach samochodowych, co nadawało jego decyzjom dodatkowej wiarygodności w świecie motorsportu.

Jego odejście rodzi pytanie, jak nowy dyrektor generalny będzie postrzegał wartość sportów motorowych w strategii koncernu. Czy Filosa – choć nie znany z osobistych startów w wyścigach – podtrzyma tę linię, czy może nada jej nowy kierunek?
Co dalej z motorsportem Stellantis?
Stellantis posiada w swoim portfolio marki o silnych wyścigowych tradycjach – Peugeot, Maserati, Alfa Romeo czy Lancia – każda z nich ma swój rozdział w historii sportów motorowych. W ostatnich latach Peugeot Sport powrócił do rywalizacji w 24h Le Mans, DS Automobiles zdobywała tytuły w Formule E, a Opel i Lancia wprowadziły na rynek nowe samochody do rajdów.

Na razie Antonio Filosa nie ogłosił żadnych zmian w sportowej strategii grupy. Wszystko wskazuje na to, iż pierwsze miesiące jego kadencji upłyną pod znakiem konsolidacji zarządzania i oceny obecnych działań. Dopiero z czasem okaże się, jaką wizję motorsportu wniesie nowy szef.
„Powołanie Antonio Filosy na stanowisko szefa Stellantis otwiera nowy i istotny rozdział dla naszej firmy” – powiedział Nicolas Dufourcq z Banque Publique d’Investissement, wskazując na jego kompetencje w zakresie prowadzenia firmy przez czas globalnej transformacji.
Wobec braku dotychczasowych wyraźnych deklaracji, kibice sportów motorowych muszą uzbroić się w cierpliwość. Jedno jest pewne: długoterminowa strategia Stellantis w motorsporcie zależy teraz od wizji Filosy – i od tego, czy w jego planach wyścigi przez cały czas będą odgrywały istotną rolę w budowaniu wizerunku marek koncernu.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.