Polakom tak spodobał się ten koreański SUV, iż robi w tym miesiącu większą furorę od hitów Toyoty. Cena i dostępność od ręki robią swoje

Koreański SUV w czerwcu okazuje się hitem segmentu crossoverów w Polsce. Najwięcej rejestracji ma bowiem nie żaden model Toyoty, a bestseller Hyundaia. Co ciekawe, w tym miesiącu może zostać przerwana wyjątkowo dobra passa japońskiej marki, bo jej główny rywal mocno depcze jej po piętach.

Czy Skoda przerwie passę Toyoty?

Choć czerwiec jeszcze nie minął, to Instytut Samar zabrał cząstkowe dane po pierwszych dwóch dekadach tego miesiąca. Od 1 do 20 czerwca 2025 r. Polacy zarejestrowali 31 104 nowych samochodów osobowych. To o 2,7 proc. mniej niż w tym samym miesiącu rok temu, gdy też było 14 dni roboczych. Zresztą tegoroczny i zeszłoroczny czerwiec będzie mieć ich dokładnie tyle samo, bo 20.

Toyota Corolla. // fot. materiały prasowe

Mniej kupują zarówno osoby fizyczne (-5,4 proc.), jak i firmy (-1,5 proc.), które napędzają polski rynek nowych aut. Najwięcej rejestracji po 20 dniach czerwca ma tradycyjnie Toyota, bo 4 596 szt.). Jednak jej kolejny zwycięski miesiąc nie jest przesądzony. Druga w rankingu Skoda ma 4 348 rejestracji. „Tak małej różnicy dawno nie było” – czytamy w komunikacie Samaru. Podium na razie kompletuje marka Volkswagen z liczbą 1 986 rejestracji.

Skoda Octavia. // fot. materiały prasowe

Koreański SUV jedzie po podium

Jest to dobry miesiąc dla koreańskich marek, bo zarówno Hyundai, jak i Kia kompletują Top 5. Imponująco wygląda zwłaszcza zamknięcie półrocza w wykonaniu Hyundaia Tucsona. Koreański SUV, dostępny zwykle od ręki, ma na ten moment 800 rejestracji, co plasuje go na trzecim miejscu w rankingu modeli i pierwszym wśród SUV-ów. Wyżej są tylko kompakty hurtowo rejestrowane przez floty, czyli Toyota Corolla (1 410 szt.) oraz Skoda Octavia (1 107 szt.).

Hyundai Tucson. // fot. materiały prasowe

Na pełne dane z czerwca musimy poczekać do początku lipca. Jednak już teraz szykuje się kolejny udany miesiąc także dla marek chińskich. Ich udział w rynku nowych aut osobowych w Polsce wynosi wysokie 6,7 proc. Natomiast ciekawostką jest duży wzrost udziału aut w pełni elektrycznych. Ten na razie wynosi 7,4 proc., więc zanosi się na rekord. Jest to najprawdopodobniej pokłosie coraz większej świadomości klientów o atrakcyjnym finansowaniu elektryków z programem „NaszEauto”.