Niemiecki SUV za 94 900 zł. Ma 136 KM i porządne wyposażenie

3 tygodni temu

Taka oferta z pewnością nie powinna być lekceważona. Widać, iż europejscy producenci starają się odpowiadać na cenniki chińskich marek, które są niezwykle atrakcyjne. Na tych zmianach rynkowych zyskują klienci, którzy mogą kupić taniej pożądany model. Ten niemiecki SUV jest tego kolejnym dowodem.

Stylowe auto

Podążanie za aktualnie panującymi trendami jest bardzo istotne. Marki motoryzacyjne tak kształtują gamy produktowe, by spełniały oczekiwania jak największej grupy klientów. Właśnie dlatego konieczne jest projektowanie modnych sylwetek, które przyciągają wzrok.

Ten niemiecki SUV wpisuje się w wyżej wspomnianą charakterystykę stylistyczną. Ma zgrabne nadwozie, które jeszcze nie zdążyło się znudzić. Duża w tym zasługa atrakcyjnych detali, które okraszono dobrymi proporcjami.

Opel Mokka – przód, fot. Wojciech Krzemiński

Jego debiut rynkowy nastąpił w 2020 roku. Niedawno doczekaliśmy odświeżonej wersji, która przyniosła drobne zmiany z zewnątrz i we wnętrzu. Bez względu na rocznik, to jednak solidne i bardzo przyjazne auto.

Opel Mokka, bo właśnie o nim mowa, należy do segmentu B. Jego bliskimi krewnymi są DS 3 Crossback i Peugeot 2008. Natomiast wśród największych rywali spoza koncernu należy wyróżnić Renault Captur.

Doładowany silnik w standardzie

Niemiecki SUV występuje wyłącznie z jednostką benzynową, która zawsze dysponuje turbosprężarką. To trzycylindrowa konstrukcja o pojemności 1,2 litra. Początkowo miała swoje problemy z rozrządem, ale zostały one wyeliminowane dzięki zmianie paska na łańcuch.

Prezentowany Opel Mokka z takim silnikiem generuje 136 koni mechanicznych i 230 niutonometrów. Przy jego gabarytach są to wystarczające wartości, by dynamika nie budziła żadnych zastrzeżeń.

Opel Mokka – tył, fot. Wojciech Krzemiński

Auto przyspiesza do 100 km/h w zaledwie 8,9 sekundy i potrafi rozpędzać się do 208 km/h. Większość konkurentów, na przykład SEAT Arona, nie dysponuje taką dynamiką w podstawowej wersji.

Zużycie paliwa też nie budzi zastrzeżeń. Można zmieścić się w 7 litrach w cyklu mieszanym (warunki rzeczywiste). Trzeba jedynie przyzwyczaić się do charakterystyki pracy małolitrażowego benzyniaka.

Co oferuje niemiecki SUV za 94 900 zł?

Wspomniany napęd stanowi absolutną bazę. To oznacza, iż posiada go choćby najtaniej skonfigurowany egzemplarz. Opel Mokka został więc rozsądnie wyceniony, biorąc pod uwagę możliwości jego silnika.

Opel Mokka Edition – wnętrze, fot. Opel

Wyposażenie też jest niezłe. Nosi nazwę Edition i otwiera ofertę modelu, co nie oznacza specjalnych braków. Użytkownicy takiego wariantu mają do dyspozycji m.in.:

  • dotykowy ekran multimedialny (10 cali)
  • cyfrowe wskaźniki (10 cali)
  • pakiet systemów bezpieczeństwa
  • tempomat
  • tylne czujniki parkowania
  • automatyczną klimatyzację
  • czarną podsufitkę
  • sportową kierownicę
  • elektrycznie sterowane szyby w obu rzędach
  • reflektory Full LED

To pokazuje, iż Mokka choćby w najtańszym wydaniu zapewnia wystarczający komfort użytkowy. Warto dodać, iż niemiecki SUV prowadzi się dojrzalej, niż sugeruje to segment, do którego należy. To wszystko sprawia, iż budzi spore zainteresowanie.

Idź do oryginalnego materiału