Niezbyt często dostajemy wiadomości o tym, iż profesjonalny kierowca rozbija samochód, który z założenia ma zapobiegać wypadkom. Tym razem jednak mamy do czynienia z nowym BMW M5, które – jak się okazuje – choćby w rękach zawodowców może okazać się nie lada wyzwaniem. Jeden z takich incydentów miał miejsce niedawno na torze Circuit of the Americas (COTA), gdzie M5 pełniło rolę samochodu bezpieczeństwa w MotoGP, a jednak zakończyło swój występ w sposób spektakularny i kosztowny.
Nawet profesjonaliści nie radzą sobie z absurdalnie ciężkim nowym BMW M5. Potwierdza to wypadek w MotoGP

Powiązane
Najlepsze wideorejestratory. Ranking 2025
4 godzin temu
Polecane
Wewnątrzzespołowe pojedynki kwalifikacyjne - Imola
1 godzina temu
(NA ŻYWO) Czas na święto żużla w Warszawie!
1 godzina temu
GLORIOUS-O-2-Mini
1 godzina temu
GLORIOUS O 2 Mini
1 godzina temu
Żużel. Testy bohatera Falubazu. Będzie jeszcze szybszy?
1 godzina temu