Lamborghini Urus Larte Design. Ninja na sterydach

5 dni temu

Widowiskowy design jest pożądaną cechą samochodu. Niektórym jednak to nie wystarczy i zawsze próbują być o krok dalej. Właśnie dlatego powstały firmy zajmujące się personalizacją ekskluzywnych samochodów. Lamborghini Urus Larte Design pokazuje, jak mogą wyglądać ich projekty. Z pewnością nie wszystkim przypadnie do gustu, ale na pewno wzbudzi zainteresowanie.

Odważne zmiany

Ten tuner pozwala sobie na szerokie zmiany stylistyczne, o czym świadczy praktycznie każdy body kit. Tym razem jednak pozostało odważniej. Lamborghini Urus Larte Design mogłoby wyjechać z garażu Mansory, które w tej materii zwykle przekracza wszelkie wyznaczone granice.

Ma to swoje plusy i minusy. Niektórzy doceniają dużą dawkę indywidualizmu, która pozwala wyróżnić się na tle innych posiadaczy wyjątkowych, sportowych SUV-ów. A jest ich coraz więcej, dlatego zwolenników personalizacji wciąż przybywa.

Lamborghini Urus Larte Design

Z drugiej strony, takie pakiety zawsze zmieniają charakter stylistyczny samochodu. Gdyby stanowiły jedynie jego podkreślenie, to nie byłoby mowy o przesadzie. Ten zestaw sprawia jednak, iż niektórzy na pewno będą kręcili nosami.

SUV Lamborghini już sam w sobie nie zyskuje przychylności wśród najbardziej konserwatywnych fanów tej marki. Niemniej jednak trzeba uczciwie przyznać, iż napędza sprzedaż i pozwala na skuteczny rozwój tej włoskiej marki.

Lamborghini Urus Larte Design z zewnątrz

Liczne dodatki i elementy karoserii tego samochodu zostały wykonane z włókna węglowego. Wszystko po to, by nie przesadzać z masą, która już w seryjnym modelu jest znacząca. Przejdźmy jednak do szczegółów.

Pas przedni Urusa Larte Design zdobi przeprojektowany zderzak z karbonowym splitterem. Widać tu także większe wloty powietrza. Oprócz tego, front zyskał maskę, której nie lakierowano. Dzięki temu odcina się optycznie od zielonej barwy pokrywającej większość „skorupy”.

Lamborghini Urus Larte Design

Profil uwydatnia masywne błotniki, które zostały poszerzone dodatkowymi nakładkami. Z włókna węglowego wykonano również nakładki progowe oraz wstawki imitujące wyloty powietrza. Zwieńczeniem bocznej strefy są pięcioramienne felgi ze złotymi akcentami.

Z kolei tył otrzymał jeszcze większy dyfuzor będący częścią karbonowego zderzaka. W tym ostatnim znalazły się także podwójne końcówki układu wydechowego – z obu stron. Natomiast w nadkolach umieszczono wyloty powietrza. Nie zabrakło również spojlera i lotki na klapie bagażnika.

Lamborghini Urus Larte Design bez zmian mechanicznych

Znana firma nie zdecydowała się na żadne zmiany mechaniczne, co stanowi otwartą furtkę dla innych podmiotów zajmujących się takimi modyfikacjami. Potencjał napędowy tego układu jest duży, dlatego niektórzy z pewnością skorzystają z doświadczeń innych firm.

To oznacza, iż pakiet Larte Design jest kompatybilny z każdą konfiguracją tego modelu. Przypomnijmy, iż Lamborghini Urus może mieć pod maską czterolitrowe, doładowane V8, które wytwarza choćby 666 koni mechanicznych.

Wszystkie wartości trafiają na obie osie. Dzięki temu, włoski SUV w wersji Performante przyspiesza do 100 km/h w 3,6 sekundy i rozpędza się do 306 km/h. Co ciekawe, jest także wariant hybrydowy generujący około 800 koni mechanicznych. Ten jeszcze lepiej przyspiesza (3,4 sek. do setki), ale jest wyraźnie cięższy.

Idź do oryginalnego materiału