Kolejny armator nie chce aut elektrycznych na swoich statkach."Za duże ryzyko"

Zdjęcie: Pożar statku Fremantle Highway: to prawdopodobnie jeden z przypadków, które skłoniły amerykańskiego armatora do wprowadzenia ograniczeń w transporcie aut elektrycznych.


Podczas gdy jedni armatorzy inwestują w stacje ładowania aut elektrycznych montowane na promach, a coraz częściej też w promy z napędem elektrycznym, inni odmawiają wjazdu na pokład nie tylko "elektrykom", ale choćby pojazdom z napędem hybrydowym. Do przewoźników, którzy boją się aut elektrycznych, dołączył właśnie amerykański armator Matson.