Oto Kia EV3, czyli najmniejszy elektryczny crossover w gamie koreańskiej marki, który zdobył tytuł Światowego Samochodu Roku 2025 (World Car of the Year 2025). I to nie bez powodu. Kia EV3 ma świetny design, nowoczesne i funkcjonalne wnętrze a także wydajny układ napędowy zapewniający zasięg do 605 kilometrów. Brzmi zachęcająco? No to dodajmy do tego naprawdę sensowne ceny, które z uwzględnieniem dopłat z programu NaszEauto mogą spaść poniżej 130 tysięcy złotych.
EV3 wygląda świetnie
Design to mocna strona koreańskiego crossovera, który prezentuje się niezwykle atrakcyjnie i nowocześnie. Obłości połączone z wyraźnymi przetłoczeniami, wiele smaczków stylistycznych czy połączenie elementów wykończonych błyszczącą czernią oraz chromem okazało się bardzo trafne. Do tego dochodzą fajne pastelowe kolory nadwozia, dzięki którym EV3 wygląda trochę zabawkowo i przykuwa uwagę. To czy komuś się to podoba to kwestia gustu, ale naszym zdaniem Kia EV3 jest świetnie zaprojektowana i wyróżnia się w mieście.
Ten design ma też jedną dość niespodziewaną cechę. Trudno ocenić prawdziwą wielkość Kii EV3. Wydawało się nam, iż Kia EV3 jest większa a tymczasem jest to crossover mierzący 4300 mm długości, 1850 mm szerokości, 1570 mm wysokości i mogący pochwalić się rozstawem osi wynoszącym 2680 mm. Oznacza to, iż Kia EV3 jest o 67 mm dłuższa od Volvo EX30 a także o zaledwie 13 mm dłuższa od chińskiego MG4. Jednocześnie Kia EV3 ma praktycznie takie same wymiary jak Kia Ceed, ale jednocześnie jest aż o 17 centymetrów krótsza od elektrycznego Renault Scenic E-Tech. Zupełnie tego nie czuć. Zwłaszcza we wnętrzu.
Przód Kii EV3 zwraca uwagę ciekawie zaprojektowanymi reflektorami w których umieszczono 12 niezależnych diod LED w kształcie kubików. Przednie reflektory połączono subtelną listwą nad którą pojawił się duży emblemat marki, natomiast nieco niżej znajdziemy ciekawie wkomponowaną chromowaną listwę, która w słoneczne dni może sprawiać wrażenie listwy świetlnej. Na dole zderzaka mamy aktywne klapy, które również mają istotny wpływ na aerodynamikę.
Bardzo interesująca jest linia boczna. Uwagę zwraca długi, opadający dach przechodzący płynnie w klapę bagażnika, zwieńczony spojlerem dachowym pod którym ukryto wycieraczkę. Wygląda to bardzo ciekawie i optycznie wydłuża nadwozie. Nie brakuje również ciekawych smaczków stylistycznych.
Wystarczy spojrzeć na genialne 19-sto calowe obręcze kół, wyraźne przetłoczenia na całej powierzchni czy klamki, które w przednich drzwiach są chowane, natomiast w tylnych zostały ukryte w słupkach C. Mamy też charakterystyczne wykończenie nadkoli, jednak nie są to typowe nakładki jakie zwykle spotykamy w crossover-ach lub SUV-ach. W Kii EV3 są one zlicowane z karoserią, aby nie wpływały negatywnie na opływowość sylwetki.
Kia EV3 w pastelowym lakierze Frost Blue, 19-sto calowymi obręczami kół i wieloma elementami wykończonymi błyszczącą czernią naprawdę robi wrażenia. Kia stworzyła bardzo interesujący projekt, który ma wiele niecodziennych rozwiązań, ale jednocześnie w żadnym stopniu nie jest kontrowersyjny. I to się nam bardzo podoba.
Nowocześnie i minimalistycznie
Wnętrze Kii EV3 jest nowoczesne, minimalistyczne i funkcjonalne. Zgodnie z obecnymi trendami na kokpicie znajdziemy panoramiczny wyświetlacz o przekątnej prawie 30 cali, który składa się z 12,3-calowych cyfrowych wskaźników, 5-calowego panelu klimatyzacji oraz 12,3-calowego ekranu systemu info-rozrywki. Teoretycznie pomysł z dedykowanym ekranem klimatyzacji jest dobry, ale wieniec kierownicy nieco go zasłania a jeżeli próbujemy się do niego wychylić to od razu reaguje na czujnik wykrywający skupienie kierowcy.
Świetna jest dwuramienna kierownica na której znajdziemy przyciski i rolki do obsługi poszczególnych funkcji a także dodatkowy przycisk do wyboru trybu jazdy. Po prawej stronie kierownicy umieszczono wybierak kierunku jazdy na którym znajdziemy przycisk do włączenia/wyłączenia samochodu. Za kierownicą mamy łopatki do zmiany siły rekuperacji.
Kia EV3 została stworzona od podstaw jako samochód elektryczny co pozwoliło na lepsze zaaranżowanie kabiny pasażerskiej. Przestrzeń między przednimi fotelami nie jest niczym ograniczona, dzięki czemu odnosi się wrażenie przestronności i czujemy się jakbyśmy siedzieli w większym samochodzie. W miejscu konsoli centralnej pojawiła się bardzo pojemna półka ze składanymi miejscami na napoje a także ładowarką indukcyjną, portami USB typu C i gniazdem 12V.
Deska do krojenia czy stoliczek?
Nad półką mamy podłokietnik wykończony skórą ekologiczną oraz „przesuwny panel podłokietnika kierowcy mogący pełnić funkcję stolika podczas postoju”. interesujący pomysł i nie byłoby to złe gdybyśmy mogli podnieść panel i obrócić, dzięki czemu moglibyśmy uzyskać naprawdę wygodne miejsce do pracy. Tyle, iż czegoś takiego zrobić nie możemy i jeżeli chcemy położyć tam laptopa to musimy siedzieć bokiem na fotelu co nie jest specjalnie wygodne. Trochę to bezsensu. No chyba, iż chodziło o to, aby mieć gdzie położyć jedzenie czekając aż Kia EV3 się naładuje. Na panelu znajdziemy też przyciski do obsługi Auto Hold, systemu kamer, czujników parkowania czy asystenta zjazdu.
Ze względu na taką konstrukcję w Kii EV3 nie mamy schowka w podłokietniku a jedynym zamykanym schowkiem jest ten przed pasażerem, który nie jest zbyt pojemny. Mamy też wspomnianą półkę między fotelami oraz całkiem pojemne kieszenie w drzwiach.
Jest twardo, ale designersko
Co tu dużo mówić, we wnętrzu jest twardo. Większość zastosowanych materiałów pochodzi z recyklingu, czyli jest dokładnie tak samo jak w droższym Volvo EX30, ale w Kii EV3 wszystko wygląda zdecydowanie mniej budżetowo. Mamy tutaj różne materiały i faktury, które dobrze do siebie pasują i tworzą bardzo przyjemne wnętrze. Na desce rozdzielczej mamy dość szorstkie, ale ładnie wyglądające materiałowe wykończenie. Nawiewy wkomponowano w dekor ozdobiony satynową listwą. Takie same listwy znajdziemy również na drzwiach na których mamy przyciski do podgrzewania foteli oraz kierownicy. choćby sztuczna skóra na fotelach wygląda bardzo dobrze i sprawia wrażenie solidnej.
Różnych wstawek jest naprawdę dużo, ale wszystko jest ze sobą spójne i wygląda bardzo dobrze. I co ważne, elementy zostały bardzo dobrze spasowane. Naszym zdaniem wnętrze Kii EV3 jest świetnie zaprojektowane.
Rozbudowane multimedia
Nikogo nie zaskoczy to, iż sterowanie większością funkcji odbywa się z poziomu ekranów dotykowych, ale trzeba przyznać, iż Kia zaprojektowała to naprawdę bardzo dobrze. Co prawda wirtualne zegary nie mają dodatkowych motywów, ale mają bardzo dobrą jakość, są czytelne i działają szybko. Oczywiście możliwości mogłyby być zdecydowanie większe niż delikatna zmiana wyświetlanych informacji, ale nie będziemy się tego czepiać, bo spełniają swoje zadanie. No i trzeba wspomnieć o tym, iż po wrzuceniu kierunkowskazu pojawia się widok z kamer w bocznych lusterkach dzięki czemu doskonale widzimy czy możemy bezpiecznie wykonać manewr.
Ciekawostką jest niewielki ekran systemu klimatyzacji, który jest naprawdę fajnym pomysłem. Ustawienia klimatyzacji są cały czas widoczne a w razie potrzeby możemy wyświetlić je również na ekranie systemu info-rozrywki, ale raczej nie ma takiej potrzeby, bo do zmiany temperatury czy siły nawiewu mamy fizyczne przełączniki. Naprawdę fajne rozwiązanie, chociaż jak wspomnieliśmy na początku, ekran nieco zasłania wieniec kierownicy.
Ostatnim ekranem jest 12,3-calowy wyświetlacz systemu info-rozrywki. System jest mocno rozbudowany, ale jest sensownie uporządkowany a poszczególne ustawienia są jasno opisane, więc korzystanie z niego nie sprawia najmniejszych problemów. Tym bardziej, iż główny ekran możemy spersonalizować i wyciągnąć na niego najpotrzebniejsze informacje, natomiast nieco niżej znajdziemy zestaw haptycznych przycisków będących skrótami do najważniejszych funkcji.
Oczywiście Android Auto i Apple CarPlay są na pokładzie i działają bezprzewodowo. Gdyby tego było mało to Kia EV3 ma też prawdziwy wyświetlacz przezierny. Prawdziwy, czyli taki, który rzuca informacje na szybę a nie na dodatkową płytkę.
Miejsca nie brakuje
Jedną z największych zalet elektryków jest możliwość lepszego wykorzystania dostępnej przestrzeni a podróżujący odczuwają to przede wszystkim poprzez większą ilość miejsca we wnętrzu. Nie inaczej jest w Kii EV3, która pomimo niewielkich wymiarów okazuje się bardzo przestronna.
Przednie fotele z rozbudowanymi zagłówkami okazują się bardzo wygodne. Fotele umieszczono nieco wyżej dzięki czemu mamy bardzo dobrą widoczność a duże lusterka i rozbudowany system kamer bardzo ułatwia poruszanie się po mieście. W wersji Business Line mamy elektryczną regulację i podgrzewanie, ale szkoda, iż elektrycznie sterowanie nie ma pamięci ustawień. Opcjonalnie w wersji GT Line możemy mieć choćby wentylację.
Na tylnej kanapie na przestrzeń nie powinni narzekać choćby pasażerowie o wzroście 185 centymetrów. Wyższym osobom może być już nieco ciasno ze względu na opadającą linię dachu, ale jeżeli chodzi o miejsce na nogi to jest go jak najbardziej wystarczająco. Do tego przednie fotele znajdują się nieco wyżej, więc bez problemów możemy wsunąć pod nie stopy i usiąść naprawdę bardzo komfortowo.
Z udogodnień znajdziemy podłokietnik z miejscami na napoje, gazetowniki, dwa gniazda USB typu C w oparciach przednich foteli a także nawiewy. W wersji GT Line można mieć podgrzewane siedziska tylnej kanapy.
Kia EV3 ma dwa bagażniki
To pora na bagażnik a adekwatne na dwa bagażniki. Przedni bagażnik, czyli tzw. frunk, może nie jest specjalnie duży, ale 25 litrów w zupełności wystarcza, aby zmieścić w nim kable do ładowania.
W prezentowanej wersji Business Line standardem jest elektrycznie sterowana klapa bagażnika. Kufer ma pojemność 460 litrów a to jak na takie auto naprawdę dużo. Mamy podwójną podłogę, oświetlenie a po złożeniu tylnej kanapy otrzymujemy niemal idealnie płaską powierzchnię. Zaskakuje brak gniazda 12V czy haczyków na zakupy.
Jeden napęd, dwie baterie
Kia EV3 dostępna jest w jednej wersji napędowej, natomiast do wyboru mamy dwie pojemności baterii. Koreański crossover jest napędzany silnikiem elektrycznym o mocy 204 koni mechanicznych i momencie obrotowym 283 Nm, który zawsze przenosi napęd na przednią oś.
Bateria może mieć 58,3 lub 81,4 kWh pojemności netto. Egzemplarz który trafił do naszego testu to właśnie wersja z większą baterią, która czysto teoretycznie może pokonać choćby 605 kilometrów w cyklu mieszanym. Producent deklaruje, iż w cyklu miejskim przejedziemy do 773 kilometrów a to już wynik jaki naprawdę robi wrażenie. A jak jest w praktyce?
Zacznijmy od dynamiki
Powiedzmy sobie od razu, iż Kia EV3 nie jest typem hot hatcha. To przyjemnie dynamicznie auto, które jest bardzo zwinne i żwawe, ale samo przyspieszenie do setki w czasie 7,9 sekundy na nikim nie zrobi wrażenia. Co interesujące najszybsza jest wersja z mniejszą baterią i 17-sto calowymi obręczami, która osiąga setkę w czasie 7,5 sekundy. Niezależnie od wariantu, prędkość maksymalna to zawsze 170 km/h.
Tylko Kia EV3 nie jest samochodem, który jakkolwiek zachęca do sportowej jazdy. Co prawda zawieszenie i układ kierowniczy dają spore możliwości, ale układ napędowy jest wyraźnie nastawiony na spokojną i komfortową jazdę. I w takich warunkach sprawdza się wyśmienicie.
Jedyne czego brakuje to napędu na wszystkie koła. Dopóki jest sucho układ napędowy sprawnie radzi sobie z przeniesieniem napędu na przednią oś, ale wystarczy lekki deszcz, aby przy mocniejszym wciśnięciu pedału przyspieszenia Kia EV3 mieliła przednimi kołami. Tyle, iż to nie jest wada Kii EV3. To problem wszystkich mocnych samochodów z przednim napędem. Po prostu trzeba się do tego przyzwyczaić.
Tryby jazdy i komfort
Do dyspozycji kierowcy oddano aż 5 trybów jazdy – Eco, Normal, Sport, Snow oraz My Drive. Ostatni możemy spersonalizować pod siebie. Trzeba tylko pamiętać o tym, iż tryby jazdy mają wpływ na reakcje układu napędowego, siłę wspomagania układu kierowniczego czy działanie klimatyzacji, natomiast nie mają wpływu na zawieszenie.
W każdym trybie Kia EV3 jeździ bardzo przyjemnie i bardzo pewnie trzyma się drogi choćby przy wyższych prędkościach, ale choćby w topowej wersji wyposażenia nie dostaniemy aktywnego zawieszenia.
Na szczęście standardowe zawieszenie jest świetne. Pomimo 19-sto calowych obręczy naprawdę bardzo dobrze wybiera nierówności, pracując cicho, ale jednocześnie okazuje się dość sztywne, dzięki czemu Kia EV3 bardzo lubi zakręty. Wtóruje mu bardzo dobrze zestrojony układ kierowniczy, który nie jest przesadnie wspomagany i daje dobre wyczucie auta.
Plusem jest też bardzo dobre wyciszenie, które dość mocno nas zaskoczyło, bo choćby przy prędkościach 120 – 130 km/h i mocnym wietrze we wnętrzu jest bardzo cicho. Brawo Kia.
Zasięg i zużycie
Nasza Kia EV3 to wersja z większą baterią o pojemności 81,4 kWh, która w cyklu mieszanym oferuje zasięg do 563 kilometrów, natomiast w cyklu miejskim do 737 kilometrów. Na zwiększenie zasięgu ma wpływ opcjonalna pompa ciepła, która znalazła się na pokładzie naszej testówki. Taka przyjemność to wydatek 4 tysięcy złotych, ale warto, bo nie tylko obniża zużycie energii, ale także bardzo sprawnie nagrzewa wnętrze.
Zanim przejdziemy do wyników uzyskiwanych w trakcie naszego testu, warto wspomnieć jeszcze o prognozowanym zasięgu wyświetlanym na cyfrowych zegarach. Kia EV3 pokazuje stan naładowania baterii oraz zasięg, ale to nie wszystko, bo mamy tutaj jeszcze dwa warianty zasięgu – optymistyczny oraz pesymistyczny. Bardzo fajna sprawa, bo od razu wiemy jakim zasięgiem dysponuje auto w warunkach miejskich, jakim na autostradzie a jakim w poszczególnych trybach jazdy. Po zmianie trybu jazdy komputer od razu przelicza prognozowany zasięg.
Kia EV3 pozytywnie zaskakuje zużyciem energii. W mieście bez problemów uzyskiwaliśmy zużycie w okolicach 14 – 15 kWh co daje ponad 500 kilometrów zasięgu a gdybyśmy więcej korzystali z rekuperacji a mniej z ogrzewania/klimatyzacji to na pewno poprawilibyśmy ten wynik. Potencjał na 600 kilometrowy zasięg na pewno jest i w sprzyjających warunkach jest to jak najbardziej osiągalne. Tym bardziej, iż rekuperacja w Kii EV3 działa naprawdę bardzo dobrze. Mamy tutaj trzy stopnie rekuperacji oraz tryb żeglowania.
Przy prędkości 100 km/h Kia EV3 zużywa około 18 – 20 kWh natomiast przy 120 km/h około 20 – 22 kWh. Na autostradzie zużycie wzrośnie do 25 – 28 kWh. To porównywalne zużycie z Renault Scenic E-Tech czy Nissanem Ariya Evolve+. Nie jest źle chociaż liczyliśmy na nieco niższe zużycie.
A jak z ładowaniem?
Maksymalnie Kia EV3 przyjmie prąd o mocy 127,5 kW w przypadku większej baterii lub 100,5 kW jeżeli weźmiemy pod uwagę wersję z mniejszą baterią. Może nie jest to bardzo szybkie ładowanie do jakiego przyzwyczaiła nas Kia w modelu EV6, ale koreański crossover ma spłaszczoną krzywą ładowania dzięki czemu naładowanie baterii od 10 do 80% w obu przypadkach zajmie około pół godziny.
I są to jak najbardziej realne dane. Przed pierwszym ładowaniem nie przygotowaliśmy baterii czego efektem było ładowanie od 39 do 81% w czasie 30 minut z mocą 80 – 90 kW, ale kiedy za drugim razem podjechaliśmy na ładowarkę wyznaczając wcześniej drogę w nawigacji od razu uzyskaliśmy moc ładowania 123 – 128 kW.
A jeżeli chcecie ładować się w domu lub na tzw. słupkach to ładowarka pokładowa jest w stanie przyjąć prąd zmienny o mocy 10,5 kW co przekłada się na ładowanie od 10 do 100% w czasie 7 godzin i 15 minut.
Ile kosztuje Kia EV3?
Kia EV3 w bazowym poziomie wyposażenia Air z mniejszą baterią o pojemności 58,3 kWh netto kosztuje 166 900 złotych, natomiast za tak samo wyposażoną wersję Long Range trzeba zapłacić już 184 900 złotych. Oczywiście mówimy tutaj o kwotach nieuwzględniających dopłat z programu NaszEauto.
Co dostajemy w podstawie? To m.in.: asystent utrzymania auta pośrodku pasa ruchu, asystent jazdy po autostradzie, przednie i tylne czujniki parkowania, dwustrefowa klimatyzacja automatyczna, panoramiczny potrójny wyświetlacz, tylna kamera cofania, elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka boczne, aktywny tempomat z funkcją Stop&Go, 17-sto calowe obręcze kół, system bezkluczykowy Smart Key czy system przygotowania baterii do szybkiego ładowania.
Lepiej wyposażona odmiana Earth rozpoczyna się od 179 400 lub 197 400 złotych. Dostajemy w niej m.in.: system monitorowania martwego pola, elektrochromatyczne lusterko wsteczne, podgrzewane przednie fotele, podgrzewaną kierownicę, technologię V2D, indukcyjną ładowarkę czy cyfrowy kluczyk.
Prezentowana Kia EV3 Business Line 81,4 kWh to już wydatek 209 400 złotych a na szczycie cennika znajdziemy wersję GT Line kosztującą 222 400 złotych. To sporo, chociaż dostajemy już naprawdę bardzo bogato wyposażone auto.
Na pokładzie testowanego egzemplarza mieliśmy już m.in.: system monitorowania ruchu pojazdów podczas cofania, asystenta jazdy po autostradzie z funkcją automatycznej zmiany pasa ruchu, elektrycznie regulowany fotel kierowcy, elektrycznie regulowane podparcie lędźwiowe kierowcy, 19-sto calowe obręcze kół, światła mijania i drogowe LED w stylistyce Vertical Cubes, kolorowy wyświetlacz Head-up Display 12,3”, tapicerkę skórzaną czy elektrycznie obsługiwaną pokrywę bagażnika.
Dodatkowo trzeba dopłacić za pompę ciepła wycenioną na 4 000 złotych, system audio Harman Kardon za 2 500 złotych, pakiet Technologiczny za 4 000 złotych oraz pastelowy lakier za 2 800 złotych. Finalnie cena testowanego egzemplarza to 222 700 złotych.
Volvo EX30 to wydatek 169 990 złotych za wersję z baterią 51 kWh, natomiast chińskie MG4 z baterią 49 kWh startuje od 130 900 złotych. Zaletami konkurentów jest większy wybór układów napędowych, bo zarówno Volvo, jak i MG, oferowane są w wersjach z napędem na cztery koła.
Kia EV3 Business Line 2025 81 kWh – naszym zdaniem
Kia EV3 to bardzo udane auto i po tygodniu spędzonym za jej kierownicą uważamy, iż to najlepszy elektryk w gamie koreańskiej marki. Może EV6 i EV9 są większe, bardziej uniwersalne i oferują szybsze ładowanie, ale jeżeli szukacie samochodu do miasta to Kia EV3 jest idealnym wyborem.
Tytuł Światowego Samochodu Roku 2025 jest jak najbardziej zasłużony. Kia EV3 ma niezwykle uroczy i futurystyczny design, przestronne, funkcjonalne i pełne nowoczesnych rozwiązań wnętrze a także bardzo udany układ napędowy. Kia EV3 jest oszczędna i oferuje naprawdę bardzo porządny zasięg. Trzeba tylko pamiętać, iż mówimy o wersji z większą baterią, która została wyposażona w opcjonalną pompę ciepła.
I tutaj dochodzimy do jedynej wady Kii EV3. W bazowej wersji to naprawdę atrakcyjna pozycja dla osób szukających miejskiego samochodu, ale nasza testówka została wyceniona na około 223 tysiące złotych.
Silnik: | elektryczny synchroniczny z magnesami stałymi |
Maksymalna moc: | 204 KM |
Maksymalny moment obrotowy: | 283 Nm |
Skrzynia biegów i napęd: | skrzynia redukcyjna o stałym przełożeniu, napęd na przednie koła |
Przyspieszenie 0 – 100 km/h: | 7,9 s |
Prędkość maksymalna: | 170 km/h |
Zasięg: | 504 km |
Pojemność akumulatorów: | 81,4 kWh |
Wymiary (dł./wys./szer.): | 4300/1570/1850 |
Pojemność bagażnika: | 460 l (tył) / 25 l (przód) |
Ładowanie | |
Maksymalna moc ładowarki pokładowej [kW]: | 10,5 |
Maksymalna moc ładowania prądem stałym [kW]: | 127,5 |
Czas ładowania prądem zmiennym do 100% (11 kW) [godz.]: | 7 godz. 15 min |
Czas ładowania prądem stałym od 10 do 80% (350 kW) [min.]: | 31 min |
Cennik
Wersja | Air | Earth | Business Line | GT Line |
58,3 kWh 204 KM | 166 900 zł | 179 400 zł | 191 400 zł | – |
81,4 kWh 204 KM | 184 900 zł | 197 400 zł | 209 400 zł | 222 400 zł |