
To swego rodzaju paradoks. To znany model, który osiągnął sukces – również w naszym kraju. Choć już nie jest w oficjalnej ofercie, kilka egzemplarzy wciąż znajduje się na stokach dealerskich. Europejski kompakt jest teraz dostępny w lepszych cenach, dlatego może zainteresować potencjalnych nabywców. Podaż jest oczywiście ograniczona.
Bogata historia
Popularny producent postanowił wskrzesić zarówno nazwę, jak i koncepcję samochodu. Jednocześnie wrócił do swoich korzeni, które opierały się na pragmatycznej ofercie produktowej. Lokalni klienci dostrzegli w tym potencjał i zaczęli ochoczo odwiedzać salony tej znanej marki.
Europejski kompakt cieszy się dziś dużym zainteresowaniem na rynku wtórnym, co nie dziwi, skoro pierwsze egzemplarze zjechały z taśm produkcyjnych w 2015 roku. Jest częstym wyborem i klientów indywidualnych, i niewielkich przedsiębiorców.
Fiat Tipo SW Cross – przód, fot. Wojciech KrzemińskiTo Fiat Tipo, którego historia powoli dobiega końca. Gdy ponad dekadę temu ruszyła jego sprzedaż, był najtańszym samochodem ze swojego segmentu. Za kilka ponad 40 tysięcy złotych oferował dobre wyposażenie i wolnossący silnik.
To właśnie te cechy sprawiały, iż budził początkowo większe zainteresowanie, niż ówczesne Renault Megane czy Peugeot 308. Z czasem jednak jego pozycja zaczęła słabnąć. Było to związane nie tylko z rozwijającą się konkurencją i wiekiem konstrukcji, ale też rosnącymi cenami.
Europejski kompakt z dobrymi silnikami
Bez względu na wybór, Fiat Tipo zawsze dysponował przednim napędem. o ile chodzi o gamę jednostek, dominowały w niej konwencjonalne konstrukcje. Podstawę stanowił wolnossący benzyniak o pojemności 1,4 litra i mocy 95 koni mechanicznych.
Na naszym rynku można znaleźć również doładowany silnik benzynowy o pojemności 1 litra. Ma 3 cylindry i 100 koni mechanicznych. Wyżej w ofercie znajdował się 1,4-litrowy T-Jet wytwarzający 120 koni mechanicznych.
Fiat Tipo SW Cross – tył, fot. Wojciech KrzemińskiCo ciekawe, obie czterocylindrowe konstrukcje były często integrowane z instalacjami gazowymi. Ze względu na prostotę budowy i ekonomiczny charakter, ta słabsza, czyli 95-konna lepiej nadawała się do współpracy z LPG, podobnie jak E-Torq o pojemności 1,6 litra i mocy 110 koni mechanicznych.
Ten europejski kompakt występował także z dieslami. Tę ofertę otwierała jednostka 1.3 MultiJet wytwarzająca 95 koni mechanicznych. Znacznie większe pożądanie wzbudzał 1.6 Multijet generujący 120 koni mechanicznych.
Rabaty na europejski kompakt
Na oficjalnej stronie producenta można znaleźć zakładkę z samochodami dostępnymi od ręki. Aktualnie jest tam kilka sztuk, które są wyraźnie przecenione. Nie są to najtańsze konfiguracje, co zresztą sugerują kwoty, które trzeba za nie zapłacić.
Fiat Tipo – kokpit, fot. Wojciech KrzemińskiNajtańsze propozycje stanowią wydatek około 86 tysięcy złotych. Ich ceny katalogowe to blisko 110 tysięcy złotych. Są to wersje Cross, czyli aspirujące do miana crossovera. Posiadają doładowany, 100-konny silnik benzynowy. Ich wyposażenie obejmuje m.in.:
- automatyczną klimatyzację
- elektrycznie sterowane szyby
- dotykowy ekran multimedialny
- częściowo cyfrowe wskaźniki
- wielofunkcyjną kierownicę
- elektrycznie sterowane lusterka
- gniazda USB
- reflektory LED
- relingi dachowe
- dedykowane felgi
- pomarańczowy lakier
Podaż obejmuje także kombi ze 130-konnym dieslem oraz 130-konną hybrydą mHEV z automatem. Te egzemplarze kosztują jednak więcej – kolejno 99 500 zł i 110 110 zł. Część z wymienionych aut pochodzi z 2024, a choćby 2023 roku. Wydaje się, iż wciąż kosztują na tyle dużo, by nie wzbudzać ogromnego zainteresowania. A szkoda, ponieważ ten europejski kompakt jest solidną konstrukcją. Z czasem jednak wyraźnie zdrożał, co było kluczem do zmniejszenia popytu.

1 tydzień temu














