W holenderskiej firmie Nexperia, kluczowym dostawcy chipów dla branży motoryzacyjnej, narasta chaos. Po przejęciu kontroli nad spółką przez rząd Holandii, chińskie zakłady montażowe odmówiły realizacji zamówień, a lokalny oddział Nexperia China zaczął działać na własną rękę. W tle konfliktu jest geopolityczna walka o technologie i bezpieczeństwo narodowe.
Nexperia, firma wywodząca się z koncernu Philips, od kilku lat należy do chińskiego Wingtech Technology, choć jej siedziba i najważniejsze fabryki pozostały w Europie. W październiku 2025 roku rząd Holandii, powołując się na przepisy o bezpieczeństwie narodowym, przejął tymczasową kontrolę nad spółką. Decyzja była odpowiedzią na obawy o przeniesienie produkcji i know-how do Chin, a także na “poważne braki w zarządzaniu”. Interwencja Hagi spotkała się z natychmiastową reakcją chińskich zakładów montażowych, które wstrzymały wysyłki gotowych produktów.
Sytuacja gwałtownie eskalowała. Oddział Nexperia China, odpowiadający za około 70% globalnej produkcji, ogłosił, iż zaczyna działać niezależnie od holenderskiej centrali. Fabryka w Dongguan wznowiła dostawy dla lokalnych odbiorców, ale rozlicza je w juanach zamiast w dolarach, co ma na celu uniezależnienie się od holenderskiego zarządu. Chiński oddział podważył również legalność zwolnienia dyrektora ds. sprzedaży i nazwał doniesienia z Holandii o problemach technicznych “dezinformacją”.
Konflikt w Nexperii jest oczywiście echem wojny handlowej między Zachodem a Chinami. Na firmę wpływają również amerykańskie sankcje, które ograniczają eksport do podmiotów z większościowym udziałem chińskiego kapitału. Choć eksperci uspokajają, iż nie grozi nam powtórka kryzysu półprzewodnikowego z lat 2020-2022, to sytuacja budzi niepokój w branży motoryzacyjnej. Volkswagen, jeden z głównych klientów Nexperii, przyznał, iż monitoruje sytuację i szuka już alternatywnych źródeł dostaw. Honda już została zmuszona do ograniczenia produkcji w Ameryce Północnej. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się przymusowa sprzedaż części aktywów Nexperii przez chińskiego właściciela, podobnie jak miało to miejsce w przypadku TikToka w USA.

 7 godzin temu
                                                    7 godzin temu
                    















