Po kilku miesiącach stabilnego wzrostu branża transportowa w Polsce sygnalizuje ostrożność. Po zakończeniu sezonu wysokiego popytu przedsiębiorstwa TSL coraz uważniej przyglądają się kosztom, płynności i ryzykom, przygotowując się na wymagający koniec roku. Najnowsze dane wskazują, iż pomimo dobrej bieżącej kondycji firmy coraz częściej patrzą w przyszłość z niepewnością.
fot. unsplash.comJaka przyszłość czeka branżę TSL?
W październiku 2025 r. wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury w transporcie i gospodarce magazynowej spadł do –2,3 pkt wobec +1,0 pkt we wrześniu – to pierwsze pogorszenie od trzech miesięcy i wyraźny sygnał ostrożności w branży po zakończeniu sezonu wysokiego popytu.
Firmy raportują przez cały czas dobrą ocenę bieżącej sytuacji – składowa diagnostyczna utrzymała dodatni poziom (+2,6 pkt wobec +5,8 pkt przed miesiącem), co oznacza, iż większość przedsiębiorstw wciąż ocenia swoją aktualną kondycję finansową pozytywnie. Jednak wyraźne pogorszenie nastrojów dotyczy prognoz na najbliższe miesiące – składowa prognostyczna spadła do –7,1 pkt, co potwierdza, iż sektor spodziewa się wyhamowania aktywności w IV kwartale. To równocześnie najaktywniejszy w branży okres – z danych Malcom Finance wynika, iż w tym okresie przewoźnicy mają najwięcej zleceń, a równocześnie 25 do 50 proc. faktur po terminie, a ponad 33 proc. firm wskazuje, iż opóźnienia kontrahentów poważnie podkopują kondycję finansową ich biznesu. To oznacza, iż w najgorętszym momencie roku przewoźnicy balansują na cienkiej linii – przy dużych zleceniach mogą po prostu nie mieć środków na bieżące wydatki.
Wyniki badania GUS wskazują, iż 84,5% przedsiębiorstw z branży TSL za najważniejszy czynnik wzrostu kosztów w nadchodzącym kwartale uznaje ceny energii i paliw, a 78,2% – koszty zatrudnienia. Wśród pozostałych czynników rosnących kosztów wymieniane są również zmiany w przepisach (46,4%) oraz koszty finansowania (40,3%). To pokazuje, iż firmy przez cały czas działają w otoczeniu wysokich obciążeń kosztowych, przy jednoczesnym spadku marż i presji na utrzymanie płynności.
Mimo iż ponad 85% przedsiębiorców nie dostrzega poważnych skutków wojny w Ukrainie, to 47,7% z nich przyznaje, iż sytuacja geopolityczna przez cały czas pośrednio wpływa na funkcjonowanie firm. W nadchodzacym półroczu na działalność branży niewątpliwwie bedzie miały wpływ zmiany w przepisach umożliwiających legalny pobyt i pracę obywateli Ukrainy w Polsce. W branży transportowej Ukraińcy stanowią choćby 20–25% kierowców.
Branża transportowa pozostaje więc relatywnie stabilna, ale wyraźnie ostrożniejsza – koncentruje się na kontroli kosztów, zarządzaniu ryzykiem i utrzymaniu płynności, przygotowując się na wymagający koniec roku.
Komentarz przygotował Marcin Wawrzkiewicz, Country Manager Malcom Finance w Polsce

3 dni temu














