Aż 99 procent mieszkańców Niemiec deklaruje gotowość do korzystania z przynajmniej jednego rodzaju środka transportu publicznego z autonomicznym napędem – wynika z ankiety stowarzyszenia niemieckiej branży informatycznego i telekomunikacyjnego Bitkom. – Nie ma tu ani śladu sceptycyzmu – powiedział prezes Bitkomu Ralf Wintergerst. – Wielu Niemców jest zadziwiająco otwartych na autonomiczne samochody, pociągi, a choćby samoloty.
Wyniki ankiety opublikowano w poniedziałek (8.09.2025) w związku z rozpoczynającymi się w tym tygodniu targami branży motoryzacyjnej IAA w Monachium. Badanie przeprowadzono latem wśród ponad 1000 osób w wieku powyżej 16 lat. 72 procent stwierdziło, iż mogłoby sobie wyobrazić korzystanie z autonomicznego metra lub kolei miejskiej. 70 procent wsiadłoby do autonomicznego autobusu.
57 procent skorzystałoby z prywatnego samochodu osobowego, który jeździ w pełni automatycznie, a 56 procent z autonomicznej taksówki.
44 procent respondentów wsiadłoby do pociągu regionalnego lub dalekobieżnego z napędem autonomicznym, a 34 procent – na autonomiczny statek. Z kolei samolotem autonomicznym poleciałoby 27 procent respondentów.
To już nie jest utopia
Niemcy są podzieleni w kwestii tego, czy autonomiczna jazda to przyszłość. 53 procent uważa, iż będzie to w przyszłości standardem, natomiast 43 procent uważa ją za przeceniony trend, który niedługo przeminie. – Autonomiczna jazda już dawno przestała być utopią. Oprócz rozwoju w Stanach Zjednoczonych, Chinach czy Singapurze, liczne projekty pilotażowe również w Niemczech pokazują potencjał tej technologii – mówi Wintergerst.
Autonomiczne pojazdy wykorzystywane są już w transporcie publicznym w niektórych miastach i regionach Niemiec – ale na razie są to raczej projekty pilotażowe. Np. w Monheim am Rhein w Nadrenii Północnej-Westfalii już od 2020 roku minibusy autonomiczne są w regularnej eksploatacji. Inne projekty, takie jak Alike w Hamburgu, Ahoi w okolicach Hamburga lub Kira w Darmstadt, testują w tej chwili wykorzystanie autonomicznych minibusów w transporcie lokalnym.
Wyzwania dla branży samochodowej
Mieszkańcy Niemiec są świadomi wielu wyzwań, przed którymi stoi w tej chwili ważna dla gospodarki kraju branża motoryzacyjna. 66 procent respondentów za problem uważa uzależnienie od surowców krytycznych, 64 procent wskazuje na konflikty handlowe, a 58 procent na ograniczenia dotyczące silników spalinowych.
Zdaniem wielu respondentów niemieckie firmy motoryzacyjne powinny intensywniej szukać możliwości współpracy. W przeciwnym razie niemieccy producenci nie będą w stanie utrzymać się na rynku międzynarodowym. Ponad trzy czwarte respondentów stwierdziło, iż tak się stanie, o ile zabraknie innowacji cyfrowych i współpracy z firmami technologicznymi.
Tylko 11 procent oczekuje, iż koncerny takie jak VW, BMW czy Mercedes-Benz wygrają międzynarodową rywalizację w dziedzinie pojazdów autonomicznych. Zdaniem 33 procent przewagę będą mieć chińscy producenci, tacy jak Nio lub Byd.
Po 16 procent uważa, iż wyścig wygrają firmy informatyczne i internetowe, takie jak Google, Apple i Uber, lub nowi producenci samochodów z USA, jak Tesla lub Rivian. Zdaniem dziesięciu procent największe szanse mają zagraniczni producenci samochodów, tacy jak Toyota, Ford lub Kia.