W tym momencie w Polsce sieć dróg objętych systemem e-TOLL liczy około 5225 km. Tę liczbę znacząco zwiększy nowe rozporządzenie Rady Ministrów (projekt RD247). Liczba wzrośnie do niemal 6 tys. kilometrów. Po co te zmiany?
Nowe płatne drogi w Polsce i wyższe stawki za przejazd. Po co te zmiany?
Rząd w grudniu rozszerzy "sieć dróg krajowych objętych elektronicznym systemem poboru opłat" o ok. 645 km. Do systemu włączone zostaną głównie nowo wybudowane odcinki autostrad i dróg ekspresowych. Ostatnia taka zmiana miała miejsce w 2024 roku. Po co to wszystko?
Oficjalny cel to "zwiększenie przychodów Krajowego Funduszu Drogowego", z którego finansowane są następne inwestycje drogowe. Projekt mówi też o "równowadze międzygałęziowej pomiędzy transportem drogowym, a transportem kolejowym". Można to interpretować tak: jeżdżenie autem ma być droższe, by kolej stała się bardziej konkurencyjna (a bilety do najtańszych nie należą).
To jednak nie wszystko. Projekt (można go przeczytać tutaj) zakłada też "zmianę wysokości stawek opłaty elektronicznej". Stawki już były waloryzowane, ale zdaniem rządu "nie była wystarczająca w kontekście potrzeb inwestycyjno-modernizacyjnych". Podwyżki też mają "dopasować stawki obowiązujące dla tranzytu do stawek w krajach UE".
Tak działa system e-TOLL. Jakie kary grożą za brak opłaty?
Obowiązek płacenia w systemie e-TOLL dotyczy wszystkich pojazdów (lub zespołów pojazdów) o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony oraz autobusów, niezależnie od ich masy.
System działa w oparciu o technologię satelitarną (GNSS). Pojazd musi mieć odpowiednie urządzenie (OBU, ZSL lub aplikację e-TOLL PL), które przesyła jego lokalizację i na tej podstawie naliczana jest opłata.
Unikanie opłat jest ryzykowne i kosztowne. jeżeli kontrola (stacjonarna lub "na drodze" prowadzona przez patrole ITD i KAS) wykaże nieprawidłowości, Główny Inspektor Transportu Drogowego nakłada mandat. Może ona wynieść od 250 zł do choćby 1500 zł, w zależności od tego, co zrobiliśmy.
Karane jest nie tylko samo nieuiszczenie opłaty. Grzywnę od 500 zł do 1500 zł można dostać także m.in. za zakryte tablice rejestracyjne, nieprawidłowo działające urządzenie pokładowe (jeśli przerwa w sygnale trwa ponad 15 minut) czy brak numeru referencyjnego urządzenia.

                                                    7 godzin temu
                    












