2026 rok przyniesie kierowcom podwójny cios. Z jednej strony wzrosną kary za brak OC - choćby do 10 tys. zł, z drugiej drożeją same polisy. Powód? Zmiany w przepisach i rosnące koszty odszkodowań.
Zła wiadomość dla kierowców. Podwyżki w nowym roku

Przepisy są nieubłagane. Pewne jest to, iż z nowym rokiem kary za nieubezpieczenie samochodu będą wyższe. Przyczynę stanowi m.in. podwyżka minimalnego wynagrodzenia za pracę.
"Posiadacz pojazdu mechanicznego jest obowiązany zawrzeć umowę obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych" - stanowi art. 23 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (Dz.U. 2025 poz. 367).
Jak mówią przepisy, OC musi być utrzymywane przez cały okres rejestracji pojazdu, choćby jeżeli samochód nie jest używany. Wyjątkiem są m.in. pojazdy historyczne oraz sytuacje ściśle określone w przepisach.
Brak OC? Kara będzie wyższa
Mechanizm jest jasny. Zgodnie z art. 88 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych osoba, która nie spełni obowiązku zawarcia umowy OC, musi wnieść opłatę karną. Jej wysokość jest co roku powiązana z minimalnym wynagrodzeniem za pracę i zależy od rodzaju pojazdu.
W przypadku samochodów osobowych kara za brak OC odpowiada równowartości dwukrotnego minimalnego wynagrodzenia, natomiast dla samochodów ciężarowych, ciągników i autobusów - trzykrotności tej kwoty, a dla pozostałych pojazdów jednej trzeciej pensji minimalnej.
ZOBACZ: Einstein się nie mylił. Naukowcy po 100 latach potwierdzili jego teorię
Od 1 stycznia 2026 r. minimalne wynagrodzenie wzrośnie do 4806 zł brutto, a to automatycznie przełoży się na wyższe sankcje dla kierowców, którzy nie dopilnują ciągłości ubezpieczenia.
Ile wynoszą stawki za brak OC?
Wysokość opłaty zależy także od długości przerwy w ubezpieczeniu. Ustawa przewiduje trzy progi czasowe, które obniżają sankcję w przypadku krótkotrwałego braku OC. W praktyce oznacza to, iż kierowcy nie zawsze płacą pełną stawkę odpowiadającą dwukrotności minimalnego wynagrodzenia.
Ponieważ stawki są zaokrąglane, szacunkowe kwoty dla zapominalskich prezentują się następująco:
- 1920 zł (20 proc. opłaty) - przerwa do 3 dni
- 4800 zł (50 proc. opłaty) - przerwa od 4 do 14 dni
- 9610 zł (100 proc.) - przerwa przekroczyła 14 dni
Należy pamiętać, iż Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) dysponuje narzędziem nazywanym "wirtualnym policjantem". jeżeli więc ktoś uważa, iż dopiero kontrola mundurowych sprawi, iż zostanie złapany na nieposiadaniu OC, popełnia błąd. System informatyczny Funduszu potrafi wykryć niechronione polisą pojazdy.
ZOBACZ: Sportowiec pozwał ZUS. Za zbyt niską emeryturę po 42 latach pracy
Efekt? Nałożenie kary, a choćby jej egzekucja. A to oznacza w skrajnym przypadku zajęcie środków na koncie w banku.
Droższe ubezpieczenia. Alarmujące dane
To nie koniec podwyżek. Polska Izba Ubezpieczeń podkreśla w swoim raporcie, iż po III kwartale 2025 r. odszkodowania i świadczenia z obowiązkowego OC komunikacyjnego wzrosły o 6,7 proc. względem analogicznego okresu rok wcześniej. Wyniosły 9,4 mld zł.
"Wartość szkód wzrosła, jednak widoczny jest również stabilny wzrost składek ubezpieczeniowych" - informuje PIU.
ZOBACZ: Czy czekolada może spowolnić proces starzenia? Opublikowano nowe badania
Jak zaznaczono, średnia szkoda wyniosła w analizowanym okresie 12 tys. zł, co oznacza podwyżkę o 14 proc. Nie pozostanie to bez wpływu na koszt polisy, która już średnio wynosi 553 zł.
Nowy rok wymaga więc od kierowców lepszego planowania, aby nie odczuć w kieszeni tych zmian. W przypadku kupna samochodu używanego należy upewnić się, jak długo obowiązuje OC sprzedającego. Ponadto polisa, która nie została w pełni opłacona, nie ulegnie automatycznemu przedłużeniu, co może przykuć uwagę UFG.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

2 godzin temu












