Ten Citroen miał przede wszystkim spełniać rolę dużego i wygodnego auta rodzinnego. Poza samym rozmiarem, samochód miał wiele innych zalet. Takich, które z punktu widzenia jego przeznaczenia były w cenie. Inżynierowie zadbali tutaj m.in. o dobre, trwałe i oszczędne silniki o dobrej pojemności i mocy. Problemu nie stanowiło zarówno poruszanie się nim po mieście, jak i na dalekich trasach. Czym jeszcze przez lata zachęcał?
Rodzinny Citroen dziś znów jest w cenie
Żyjemy w czasach, w których oszczędności są nie tylko modą, ale również realną potrzebą. Taka sytuacja trwa od lat i objawia się na wiele sposobów. Ludzie analizują w sklepach ceny konkretnych produktów. Często zamiast wybierać oryginały, decydują się na zamienniki, czy marki własne. Zresztą – nie dotyczy to wyłącznie żywności, czy napojów, ale w zasadzie wszystkiego, o czym moglibyśmy tylko pomyśleć. Sięga to również świata motoryzacji. Często decydujemy się na starsze auta – nie zależy nam na technologii, czy wyglądzie, a na tym, aby samochód był tani i oszczędny. Ludzie często nie są w stanie pozwolić sobie na zakup nowego auta. A w przypadku tych używanych… to nie rocznik odgrywa pierwszoplanową rolę.
Dziś synonimem samochodu rodzinnego jest SUV. W kontekście sytuacji, o której wspominałem wyżej, nie musi być to choćby jakiś SUV klasy premium. Cenimy w tym segmencie rozmiary i wygodę, jesteśmy w stanie iść na kompromisy jeżeli chodzi o silniki, napęd i inne kwestie, które pierwotnie kojarzyły się z SUV-ami. Spójrzmy, jaką popularnością cieszą się crossovery, które w gruncie rzeczy są oszczędnymi autami miejskimi z niewielkimi silnikami, ale powiększonymi do rozmiarów XXL. jeżeli cofniemy się jakieś 15 lat, znajdziemy świetne auta rodzinne z segmentu, który dziś odchodzi już trochę w zapomnienie – czyli minivany.
Wtedy ten model jawi się jako rozsądna opcja
Citroen C4 Picasso zadebiutował na rynku w 2006 roku, a jego pierwsza generacja była produkowana przez 8 lat. Mówimy tu w gruncie rzeczy o powiększonym C4, który okazał się takim hitem, iż seryjnie potrafił wygrywać różnego rodzaju konkursy i plebiscyty. To minivan segmentu C, do wyboru z manualną lub automatyczną skrzynią biegów i napędem na przednią oś. Jak to wypada w przypadku dobrego auta rodzinnego, osiągał maksymalne oceny w testach bezpieczeństwa Euro NCAP. Był wygodny, komfortowy i bezawaryjny.
Do wyboru było kilka silników. Benzyniaki i diesle miały pojemność od 1,6 do 2 litrów i moc od 109 do 163 koni mechanicznych. Zatem zarówno pojemności, jak i moc, były na zadowalającym poziomie. Nikt nie myślał wtedy jeszcze na taką skalę o downsizingu i jednostkach na poziomie 70, czy 80 koni mocy. Citroen C4 Picasso miał wiele zalet i można by je tutaj mnożyć, natomiast wszystkie one są niczym przy cenie. Dziś bowiem dobry, zadbany egzemplarz jesteśmy w stanie kupić już za ok. 8 tysięcy złotych. Są oczywiście tańsze, natomiast tutaj mówimy już o wersjach w lepszym stanie i z niższym przebiegiem.
Zdjęcia: Citroen / Stellantis