Mocny SUV o adekwatnościach terenowych i z dobrym wyposażeniem – czy taki koncept przez cały czas ma sens? Dla wielu osób jest to swego rodzaju definicja tego segmentu, chociaż ta z czasem się zmieniała. Coraz częściej na rynku pojawiały się auta, których głównym atutem była przestrzeń wewnątrz, duży bagażnik i większe nadwozie. Moc, a tym bardziej napęd, schodziły na dalszy plan. Czy dzisiaj dla takich aut wciąż jest miejsce na rynku?
Ten SUV to dla wielu osób prawdziwa ikona
Pierwotna definicja SUV-a zakładała, iż będzie to pewnego rodzaju dostosowanie potencjału terenowego na codzienny użytek, również w mieście. Wciąż mieliśmy zatem auta dosyć mocne i z napędem na cztery koła, natomiast o wiele większą uwagę zwracano tam na przykład na wnętrze. Ono musiało być wygodne, komfortowe… często wręcz luksusowe. Taki samochód musiał mieć duży bagażnik i odpowiednie wyposażenie, z asystentami jazdy i systemem multimedialnym. Zachowanie potencjału terenowego w kontekście takiego auta rodzinnego często było jednak czymś pożądanym.
Jak już zdążyliśmy ustalić, ta definicja na przestrzeni lat bardzo mocno się zmieniła. Natomiast na rynku wciąż pozostały auta wierne tej pierwotnej koncepcji. Jednym z nich może być Subaru Forester. Dziś chcę poruszyć temat czwartej generacji, która była produkowana w latach 2012-2018. Samochód znakomicie się prezentował – był przedstawicielem nowoczesnej motoryzacji z agresywną, dynamiczną linią nadwozia. Jako auto rodzinne, było też bezpieczne, z maksymalnym wynikiem testu Euro NCAP. Był duży bagażnik, różne skrzynie biegów do wyboru… a pozostałe zalety można mnożyć.
Terenowy, czy rodzinny?
Samochód był dobrze wyposażony, wygodny i komfortowy. Umożliwiał przyjemne podróżowanie, choćby w kontekście dalekich tras. Nie brakowało tutaj adekwatności terenowych. Subaru Forester miał bowiem dosyć duży prześwit i bazowo napęd na cztery koła. Benzynowe silniki miały pojemność 2.0 lub 2.5 litra i moc od 150 do 240 koni mechanicznych. Był też 2-litrowy diesel o mocy 147 koni. Mowa tutaj oczywiście o słynnych silnikach boxer. W porównaniu do poprzednich generacji nowy Forester był dłuższy, szerszy, wyższy, bardziej przestronny, miał nowe systemy, nowe technologie i był jeszcze bardziej atrakcyjny.
Dziś rasowego SUV-a od Subaru jesteśmy w stanie kupić za niecałe 30 tysięcy złotych. Mowa również o roczniku 2014 i przebiegu mniejszym, niż 200 tysięcy kilometrów. Cena wydaje się rozsądna… szczególnie jeżeli przypomnimy, iż mowa tutaj o samochodzie z napędem na cztery koła i mocnymi silnikami boxer. Dla wielu osób takie auto może być bardzo dobrym wyborem. Przede wszystkim, dobrze sprawdzony Forester, o którego później odpowiednio się dba, może służyć latami. Wszak to japońska motoryzacja, która słynie ze swojej solidności i trwałości.
Zdjęcia: Subaru UK Media Center