Obecnie za obowiązkowe badanie techniczne samochodu osobowego płacimy 98 zł brutto, a jeżeli mamy auto na gaz, to 116 zł. Właściciele motocykli płacą 62 zł, a ciężarówek 153 zł. Stawki zostały ustalone w... 2004 roku, a od tego czasu ceny wszystkich produktów i usług poszły mocno w górę. Nie tylko to jednak jest do zmiany.
Ministerstwo Infrastruktury złożyło w grudniu 2024 roku wniosek o wpisanie projektu nowelizacji do wykazu prac legislacyjnych rządu. Reforma ma zwiększyć bezpieczeństwo na drogach i przyczynić się do ochrony środowiska, poprzez bardziej rygorystyczne kontrole techniczne (zwłaszcza pojazdów z silnikiem diesla).
Nowe ceny badań technicznych mają wejść w życie pod koniec 2025 r. Ile zapłacimy za przegląd?
"Auto Świat" podaje, iż resort przyśpieszył prace nad wprowadzeniem zmian. Przeglądy mają być nie tylko bardziej restrykcyjne, ale i droższe. Jednak podwyżki nie powinny aż tak bardzo uderzyć po kieszeniach kierowców.
"Diagności nie kryją rozczarowania wysokością przewidywanych podwyżek. Stawki mają wzrosnąć o 20-30 proc., co w przypadku standardowego badania technicznego dla samochodu osobowego oznacza wzrost o około 20-30 zł. Przewidywana wysokość cen znajduje się znacznie poniżej oczekiwań środowiska diagnostów, które w nieoficjalnych rozmowach liczyło na kwotę rzędu 250-280 zł" – informuje portal.
To jednak nie wszystko, bo projekt zakłada również coroczną waloryzację opłaty za przegląd, a także dodatkowej opłaty, jeżeli przegapimy termin (trzeba się wybierać do SKP maksymalnie co 12 miesięcy). Zatem stawki nie będą ustalane "na sztywno", ale będą dostosowywane np. do inflacji jak emerytury.
Właściciele stacji diagnostycznych od dawna domagają się zmian w systemie opłat. Twierdzą, iż obecne stawki są zbyt niskie, by pokryć realne koszty przeprowadzania badań. Ich zdaniem cena przeglądu powinna być np. proporcjonalna do minimalnego wynagrodzenia. jeżeli w 2004 zł była ustalona na 98 zł, to tym roku powinna wynosić ponad 550 zł, ale raczej do tego nie dojdzie.
Kiedy nowe stawki wejdą w życie? Wszystko wskazuje, iż jeszcze w tym roku. "Auto Świat" donosi, iż projekt z cennikiem miał być pokazany w czerwcu po wyborach, a więc stanie się to na dniach. Diagności przewidują, iż podwyżki na stacjach będą pod koniec 2025 roku.