Stellantis wzbudza sensację nowym SUV-em, który zmierza do Europy, by zmieść konkurencję. Wyprodukowany przez markę Leapmotor wjechał już na pokład statku i jest gotów na zagraniczną ekspansję rynków. Oferta B10 na polski rynek czeka już tylko na specyfikację i cennik.
Leapmotor B10 to czarny koń segmentu elektrycznych SUV-ów
Koncern Stellantis jako udziałowiec wspiera ekspansję chińskiego producenta Leapmotor. Ten szykuje się właśnie do polskiej premiery nowego SUV-a B10. Zaprojektowany z myślą o zagranicznej ekspansji model zmierza do Europy, by rozstawić po kątach konkurencję od Kia, Hyundaia i Skody.
Premiera SUV-a zbliża się wielkimi krokami, bo Leapmotor ma zamiar wykorzystać targi motoryzacyjne w Monachium za scenę debiutu B10. Model umiejscowiony w segmencie C-SUV-ów ma wiele do zaoferowania. Na przykład wiodący w branży inteligentny układ kokpitu i ultraintuicyjny system Leapmotor OS 4.0 PLUS. Model ma także specjalnie dostrojone przez obie firmy podwozie. W efekcie do Europy zmierza stylowy samochód z napędem na tylne koła i ze stosunkiem obciążenia przedniej do tylnej osi 50:50, który obiecuje lepsze prowadzenie i płynność jazdy. Firmy położyły duży nacisk nie tylko na przyjemność z prowadzenia, ale także na bezpieczeństwo.
Leapmotor poinformował dzisiaj na swojej stronie w chińskich social media, iż rozpoczął już oficjalną wysyłkę modelu Leapmotor B10 do Europy. W okresie od stycznia do lipca 2025 r. eksport chińskiej marki osiągnął 24 980 sztuk. Przyjrzyjmy się zatem bliżej modelowi, który lada chwila ujawni swój polski cennik.
Stellantis nowym B10 w cenie podstawowego pojazdu użytkowego nie da szans rywalom
Za projekt godny premium Leapmotor B10 odpowiada chiński producent oraz zespół Maserati ze Stellantis Group. jeżeli chodzi o wymiary nadwozia, to długość, szerokość i wysokość SUV-a o wyglądzie premium wynoszą odpowiednio 4515/1885/1655 mm. Rozstaw osi pojazdu wynosi zaś 2735 mm. Chiński SUV zatem użyje argumentu w postaci wygodnej przestrzeni w kabinie dla wszystkich pasażerów.
Dodatkowo oczekuje się, iż B10 będzie kusił 2 wersjami wyposażenia, z których tańsza powinna uwzględniać 18’calowe felgi aluminiowe, panoramiczny dach, kamerę 360 stopni, oraz Pakiet ADAS z 17 systemami wspomagania kierowcy. Droższa wersja w Chinach dodaje m.in. bezprzewodowe z Apple CarPlay i Android Auto, tapicerkę z wegańskiej skóry, podgrzewane i wentylowane przednie fotele.
Jeśli chodzi o osiągi i specyfikację, to Leapmotor B10 sięga po wysokowydajny silnik elektryczny o mocy maksymalnej 218 KM (240 Nm). Dodatkowo można wybierać między akumulatorem o pojemności 56,4 kWh (zasięg do 361 km) albo 67,1 kWh (zasięg do 434 km). W efekcie oczekuje się, iż w cenie poniżej 130 000 zł Stellantis zaproponuje SUV-a, który pojedzie z prędkością 170 km/h i przyspieszy do 100 km/h w czasie 8 sekund. Bagażnik od 420 do 1415 l jest w sam raz do codziennego użytku i na dalsze wyjazdy. W zanadrzu model skrywa aż 22 schowki w całym wnętrzu. Dlatego stanie się nie tylko wydajną, ale wysoce praktyczną opcją w swoim segmencie.
Podsumowanie
Niewątpliwe walory Leapmotor B10 doceniła już publiczność w Chinach. W ciemno po godzinie od ujawnienia przedpremierowej oferty złożono 15 000 zamówień. jeżeli wziąć pod uwagę, iż Stellantis liczy, iż Leapmotor B10 podbije Europę, to strategia cenowa musi być agresywna, by stał się czarnym koniem w segmencie pojazdów elektrycznych na Starym Kontynencie.
Proponowana cena ogłoszona przez Stellantis dla klientów w Niemczech, gdzie B10 trafi do sprzedaży już we wrześniu, startuje od 29 900 euro. W cenie podstawowego pojazdu użytkowego mamy tu do czynienia z SUV-em z bogatym wyposażeniem, przemyślanym designem i technologiami, który będzie bezpośrednim konkurentem dla kompaktowych samochodów elektrycznych.
W ringu z Leapmotor B10 staną m.in. KIA EV3, Skoda Elroq, Hyundai Kona. Od września samochód można już będzie zamawiać w Niemczech. Na polską ofertę także nie trzeba już długo czekać, choć nie ujawniono jeszcze daty pierwszego cennika modelu.