Meguro S1 od Kawasaki. Wehikuł nostalgii, analogowy buntownik [SZYBKA OPINIA]

14 godzin temu

Meguro – kiedyś produkowali motocykle dla japońskiej armii, dziś – to submarka Kawasaki, która charakteryzuje się nostalgicznym designem. Model S1 to stylistyczny hołd dla przeszłości i przykład, iż retro może być lekkie, przyjemne i całkowicie współczesne.

Jeśli nazwa „Meguro” coś ci mówi, to najpewniej jesteś albo fanem japońskiej motoryzacji, albo kolekcjonerem oldtimerów na VHS-ach. Marka powstała oficjalnie w 1937 roku, ale swoje pierwsze motocykle produkowała już dekadę wcześniej. W latach powojennych była czymś w rodzaju japońskiej BSA – dostarczała maszyny dla rządu, policji, a choćby wyścigowych zespołów.

Z czasem jednak nie wytrzymała konkurencji – została wchłonięta przez Kawasaki i… zniknęła. Do czasu.

W 2021 roku Kawasaki wskrzesiło ją modelem Meguro K3, czyli de facto W800 z chromem i klasycznym logo. A teraz, na stulecie marki, przyszła kolej na Meguro S1 – motocykl mniejszy, lżejszy i jeszcze bardziej retro.

Meguro S1 – film

Co to w ogóle jest, ten S1?

W dużym skrócie – to Kawasaki W230, tylko ładniej opakowane. Ale po kolei.

Meguro S1 bazuje na klasycznej sylwetce motocykli z lat 60., konkretnie na modelu Meguro SG 250 z 1964 roku. Sylwetka to klasyka pełną gębą: pękaty zbiornik z chromowanymi wstawkami, czarna rama, biała lamówka na kanapie, klasyczne skrzydlate „M” na zbiorniku. Całość wygląda jak wyciągnięta z muzeum – tyle iż nie pachnie kurzem, tylko nowością.

Ale to nie tylko kwestia estetyki. Choć Meguro wygląda jak wehikuł czasu, to pod tym, nieco grzybowym wyglądem, mamy całkiem współczesny napęd: czterosuwowy jednocylindrowiec o pojemności 233 cmł, chłodzony powietrzem. To ten sam silnik, który znajdziemy w modelach W230 i KLX230 – prosty, trwały, niezbyt mocny (18 KM i 18,6 Nm) – ale zupełnie wystarczający do toczenia się w stylu „slow life”.

Do tego dochodzi wtrysk paliwa, sześciobiegowa skrzynia, ABS na obu tarczach i zawieszenie klasyczne: teleskop z przodu, dwa amortyzatory z tyłu. Koła szprychowe, oczywiście – 18 cali z przodu, 17 z tyłu. Masa własna? 143 kg. Czyli lekko, zwinnie, niemal jak rower… na szczęście nie trzeba pedałować.

Jak to jeździ? Czy w ogóle jeździ?

S1 to nie jest motocykl do wyścigów. To nie sprzęt, który zrzuca cię z siodła przy starcie spod świateł. To jednoślad, który mówi: „spokojnie, nie śpiesz się, popatrz na ludzi, pochłaniaj zapachy lata i dźwięki miasta”.

Silnik ma liniową charakterystykę – zaczyna się delikatnie, kończy nieco mniej delikatnie. Na autostradę się nie nadaje, ale w mieście? Daje radę. Lekki, nisko zawieszony, łatwy w prowadzeniu. A do tego wygląda jakby właśnie miał trafić na aukcję zabytkowych jednośladów jako główna atrakcja.

W230 vs S1 – czyli czy warto dopłacić za logo?

Kawasaki W230 i Meguro S1 to technicznie ten sam motocykl. Różnią się detalami – wykończeniem, kolorystyką, emblematami. Ale uwaga: Meguro to nie jest tylko ładny W230. Prezentowany model to edycja kolekcjonerska, przygotowana na stulecie marki. Kupujesz styl i historię. Pytanie tylko, czy jesteś gotów za to dopłacić – o ile w ogóle będziesz miał taką możliwość.

Podsumowanie – czy to ma sens?

W cenie około 27 000 zł, Meguro S1 trafia do nieco wąskiej, ale wiernej grupy klientów. Może nie przebije się przez tłum fanów Hondy czy Triumpha, którzy w tej cenie mogą wybrać bardziej „cywilizowane” sprzęty. Ale też nie musi. Czy Meguro S1 ma sens? Tak – o ile nie próbujesz robić z niego niczego więcej, niż jest. To nie motocykl w Alpy, nie sprzęt na tor, nie narzędzie do codziennej walki o minuty w korku. To wehikuł nostalgii. Stylowy, zgrabny, lekki i piekielnie klimatyczny. A iż nie wyświetla sms-ów i nie komunikuje się z zegarkiem? Tym lepiej.

W dobie cyfrowych motocykli, Meguro S1 to analogowy buntownik. I może właśnie za to warto go pokochać. Nie próbuje być „nowoczesnym klasykiem” z milionem elektronicznych bajerów. On po prostu JEST klasykiem – tylko nowym. jeżeli szukasz motocykla do miasta, na krótkie wycieczki, który nie będzie cię męczył, ale za to zrobi furorę na każdym parkingu pod kawiarnią – to jesteś w domu.

Jeśli jednak potrzebujesz osiągów, funkcji, connectivity, trybów jazdy i 100 koni pod tyłkiem – to S1 raczej cię rozczaruje. To Meguro. Marka, która już sto lat temu wiedziała, iż styl to coś więcej niż tylko kształt zbiornika.

Operacja Lato 2025: o co chodzi? Spotkania, konkurs, plan…

Materiał powstał w czasie Operacji Lato. Edycja 2025 ma aż 6 tygodni marek (o czym piszemy szerzej w artykule). Każdego tygodnia przetestujemy dla Was przynajmniej 3 motocykle, a czasem też trafi się czwarty jednoślad albo samochód. Testy i wiele innych publikacji znajdziecie na portalu Motogen.pl, ale także na fanpage motogen.pl na FB oraz na profilach

oraz Tiktoku, a także na YouTube. Śledźcie wpisy, relacje, shorty i stories!

Konkurs! Po raz kolejny w ramach konkursu #OperacjaLato @Motogen.pl mamy dla Was pakiet cennych nagród! Wystarczy zrobić ciekawe zdjęcie/video o temacie letnio-motocyklowym, wrzucić je na swoje sociale (dowolnie: faceook, instagram, youtube i/lub tiktok) oznaczyć #OperacjaLato oraz @motogen.pl, a zgarnąć można nagrodę główną – kask Schuberth Concept! Pozostałe nagrody też są ciekawe: voucher 700 zł na zakup odzieży Ixon w sklepie Inter Motors, klocki hamulcowe TRW, wodoodporne plecaki z chemią Motul, sesja foto z Tomazim, zestaw gadżetów Exide, czy zestaw gadżetów Motogen!

Spotkania! To chyba nasza ulubiona część Operacji Lato – w każdy czwartek o 19:00 spotykamy się z Wami na błoniach Stadionu Narodowego. Przyjeżdżajcie wszystkimi motocyklami – marka i pojemność nie ma znaczenia, bo najważniejszy jest świetny klimat i pogaduszki i motocyklach. Czasem skoczymy gdzieś na kawę, a czasem będzie coś do zgarnięcia w mini konkursach na spotkaniach. Aby dowiedzieć się dokładnie co, gdzie i kiedy śledźcie stories na FB/IG oraz wydarzenia na facebooku Motogen!

Harmonogram Operacji Lato 2024:

  • 30.06–06.07 – Harley-Davidson
  • 07.07–13.07 – Yamaha
  • 14.07–20.07 – BMW
  • 21.07–27.07 – Triumph
  • 28.07–03.08 – Kawasaki
  • 04.08–10.08 – Suzuki

Operacja Lato może się odbyć dzięki partnerom

Operacja Lato organizowana jest przez Motogen.pl dla Was, ale nie mogłaby się odbyć, i nie byłoby spotów, i nie byłoby nagród w konkursie, gdyby nie dołączyło do nas wiele firm uwielbiających motocykle. Są to firmy:
Schuberth,
Exide,
Motul,
TRW,
Ixon.

Bądźcie na bieżąco i już teraz dodajcie do obserwowanych fanpage motogen.pl na FB oraz profile na

oraz Tiktoku, a także na YouTube. Śledźcie wpisy, relacje, shorty i stories!

Idź do oryginalnego materiału