
Wszystko drożeje, co jest związane z niepewną sytuacją geopolityczną oraz inflacją. Mimo tego, Polacy chętnie odwiedzają salony i wyjeżdżają z nich własnymi samochodami. Majowe wyniki rejestracji potwierdzają tegoroczną tendencję wzrostową. Krótko mówiąc, dealerzy nie mają powodów do narzekania.
Majowe wyniki rejestracji
Niektórych może zaskoczyć, iż w naszym kraju sprzedaje się tak dużo nowych aut. Jak podał Instytut SAMAR, wzrosty notuje spora liczba marek, co przekłada się na dobrą kondycję całego rynku. Majowe wyniki rejestracji są choćby lepsze, niż aktualna średnia z 2025 roku.
Przejdźmy zatem do liczb, które najlepiej przedstawiają aktualną sytuację. W piątym miesiącu udało się zarejestrować 46 634 egzemplarze nowych samochodów osobowych. To o 6,8 procenta więcej, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.
Czołowa piątka pozostała praktycznie bez zmian. Pierwsze miejsce zajęła Toyota Corolla z wynikiem 1908 egzemplarzy. I to wciąż najpopularniejsze auto nad Wisłą, które zdetronizowało wcześniejszą, wieloletnią liderkę – Skodę Octavię.
Czeska konkurentka została zarejestrowana 1699 razy, co pozwoliło jej na zajęcie drugiego miejsca. Trzecia pozycja przypadła kolejnej Toyocie – Yarisowi Cross – z wynikiem 1236 sztuk. Czwarta lokata przypadła Kii Sportage (1108 egzemplarzy), a piątkę dopełniła Toyota C-HR (1104 egzemplarze).
Pięć miesięcy za nami
Uwzględniając wszystkie dotychczasowe miesiące 2025 roku, widać tendencję wzrostową. W okresie styczeń-maj Polacy zarejestrowali 235 699 egzemplarzy nowych samochodów osobowych. To więcej o 4 procent, niż w roku ubiegłym.
Jak łatwo wywnioskować po wyżej zamieszczonych danych, liderką rynku pozostaje Toyota z wynikiem 38 819 zarejestrowanych samochodów. Drugie miejsce, co też nie jest zaskoczeniem, zajmuje Skoda (23 928 sztuk). Podium dopełnił Volkswagen (17 129 aut).

Czwarte miejsce utrzymała Kia (13 421 egzemplarzy), ale tuż za nią znajduje się Audi (12 418 sztuk). Na szóstej pozycji znajdziemy kolejną niemiecką markę premium, czyli BMW (12 130 sztuk). Mercedes też jest w czołowej dziesiątce (11 264 sztuki), podobnie jak Volvo (8765 sztuk).
Pozycja bardziej ekskluzywnych marek pokazuje, iż Polacy dopłacają do nieco bardziej prestiżowych produktów. Sytuacja jest o tyle ciekawa, iż BMW i Audi sprzedaje więcej aut, niż Hyundai, a Mercedes jest popularniejszy, niż Dacia czy Citroen.
Majowe wyniki rejestracji z jednym rodzynkiem
Wróćmy na moment do ostatniego z minionych miesięcy bieżącego roku. W pierwszej dziesiątce znajdują się przede wszystkim auta miejskie i kompaktowe – zarówno hatchbacki, jak i crossovery i SUV-y.
Pewnym wyjątkiem jest samochód reprezentujący segment D. Wbrew przypuszczeniom, nie jest to Volvo XC60, które od wielu miesięcy utrzymuje pozycję lidera klasy premium w naszym pięknym kraju.
Majowe wyniki rejestracji były bardzo dobre dla Skody Superb. Tak, czeski model klasy średniej zajął wysokie, ósme miejsce, co przełożyło się na 825 zarejestrowanych egzemplarzy. Tym samym pokonał Toyotę Yaris i Hyundaia Tucsona.