Land Rover Defender OCTA – bardziej analogowy niż cyfrowy!

3 dni temu

Land Rover Defender to jeden z legendarnych modeli, którego kult trwa do dzisiaj. W najnowszym wydaniu, które na rynku jest od kilku lat, ten terenowy model porzucił siermiężną charakterystykę na rzecz zaawansowania technologicznego i różnie rozumianego luksusu. Teraz do oferty trafiła najpotężniejsza i najbardziej zaawansowana odmiana w historii Defendera. Nazywa się OCTA i miałem możliwość nią pojeździć. To były bardziej emocjonujące dni!

Defender to brytyjska legenda off-road’u. Samochód, który pierwotnie był odpowiedzią na amerykańskie łaziki wojskowe spod znaku Willys’a stał się ikoną terenowego samochodu z Wielkiej Brytanii. Gatunku, który przetrwał do dzisiaj w takim stylu, w trzech modelach – Mercedes Klasy G, Jeep Wrangler i właśnie Land Rover Defender.

Na szycie gamy tego modelu klasyfikują się egzemplarze wyposażone w silniki V8. Może to być 5-litrowe monstrum o mocy 525 KM, albo prezentowana OCTA z lżejszym 4.4 „litrowcem” o mocy – bagatela – 635 KM.

Motor z technologią Twin Turbo mild-hybrid czyni z niego najbardziej ekstremalną i najmocniejszą odmianę Defendera w historii. Moment obrotowy 750 Nm, nadaje mu też wyjątkowej lekkości w ruchu, pozwalając przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 4 sekundy, a mowa tu o dwu i pół tonowej stodole na kołach.

Diamentowy Defender

Nazwa OCTA pochodzi od najtwardszego i najbardziej pożądanego minerału na ziemi – diamentu i oktaedrycznego kształtu, który nadaje im charakterystyczny wygląd i trwałość. Ten symbol pojawia się na karoserii „Defa” w kilku miejscach. Odnaleźć go można m.in. na słupku C w formie okrągłej grafiki w kształcie czarnego diamentu w obrabianym maszynowo i piaskowanym dysku tytanowym na panelu Signature Graphic, ale także na osłonie silnika oraz na kluczyku.

W wyglądzie zewnętrznym zmiany są w zasadzie kosmetyczne i na pierwszy rzut oka, mogą nie zostać dostrzeżone. W OCTA podniesiono wysokość, zastosowano poszerzony rozstaw kół i dodano dodatkowe listewki na nadkolach. Przeprojektowaniu uległy również zderzaki, które zoptymalizowano pod katem możliwości terenowych – zapewniając lepsze kąty natarcia i zejścia. Ponadto, jest tu solidna ochrona podwozia, która ma dać większą pewność eksploracji trudnego terenu. jeżeli dobrze się przyjrzeć, odróżnia go również układ wydechowy oraz przednie i tylne punkty mocowania holu, które wykończono brązem fosforowym.

Wnętrze to przede wszystkim nowe fotele Performance z większymi podparciami i ze zintegrowanymi zagłówkami. Ale to nie koniec! Po raz pierwszy w Defenderze, zastosowano technologię audio Body and Soul Seat. System ten został opracowany we współpracy z ekspertami branży muzycznej SUBPAC i Coventry University, pozwalając kierowcy i pasażerowi z przodu nie tylko usłyszeć, ale również poczuć muzykę. Fotel wibruje wraz z rytmem słuchanych utworów. Doświadczenie jest specyficzne i nie do końca niezbędne. Warto spróbować i poczuć jak to działa… ale ja osobiście wyłączyłem tę funkcję już po kilku minutach.

Kolos na kołach z gracją baletnicy

OCTA jeździ wybitnie. Pod wieloma względami!

Jak na tak duży i przede wszystkim wysoki samochód, prowadzi się bardzo dobrze i stabilnie. Duża w tym zasługa zastosowanego w Defenderze OCTA po raz pierwszy, a znanego wcześniej z Range Rover’a, systemu hydraulicznego zawieszenia 6D Dynamics. Względem pozostałych Defenderów, wersja OCTA jest o 28 mm wyższa i ma poszerzony o 68 mm rozstaw kół, co zapewnia większy prześwit, ale też stabilność. Pomogły w tym także rozległe zmiany w geometrii zawieszenia. Aby zapewnić kontrolę, z maksymalnym wychyleniem kół w terenie i zmniejszonym przechyłem na drodze, zmodyfikowane elementy zawieszenia objęły dłuższe i mocniejsze wahacze oraz unikalne aktywne amortyzatory z oddzielnymi akumulatorami. OCTA posiada również ulepszone przednie tarcze hamulcowe o średnicy 400 mm z zaciskami Brembo i najszybszy jak dotąd współczynnik skrętu ze wszystkich Defenderów, co zapewnia natychmiastową reakcję.

Model ten klasyfikowany jest jako konkurent Klasy G, chociaż ma zupełnie odmienny charakter. Jednak w kwestii terenowej kultowości, oba samochody faktycznie mogą być stawiane obok siebie.

I pod względem jezdnym, takim codziennym, OCTA zdecydowanie wygrywa. Zarówno w kwestii prowadzenia jak i komfortu jazdy. G63 AMG pozostaje jednak liderem w kwestii akustyki, choć nie oznacza to, iż Land Rover brzmi mało atrakcyjnie.

Z ceną ponad 1 milion złotych to samochód bardzo niszowy i trudny w sprzedaży. Ale przyznać muszę, iż zrobił na mnie ogromne wrażenie.

Tabela danych technicznych

NAPĘD
Silnik: typ/pojemność/cylindry/zawory – t.benz/4395/V8/32
Moc maksymalna (KM/obr./min) – 635/5855
Maks. mom. obr. (Nm/obr./min) – 750/1800 – 5855
Skrzynia biegów/napęd – aut. 8/4×4

OSIĄGI
Przyspieszenie 0-100 km/h (sek) – 4.0
Prędkość maksymalna (km/h) – 250

WYMIARY I MASA
Dł./szer./wys. (mm) – 5018/2064/1995
Masa własna/ładowność (kg) – 2510/720

Cena – od 1 059 200 zł (testowany egzemplarz: 189 300 zł)

Naszym zdaniem

Land Rover Defender OCTA to wspaniały samochód jakiego dawno nie testowałem. Jest naturalny, bez nadęcia i bez sztuczności. Szczególnie doceniam dostępność mocy spalinowego silnika, prawdziwe możliwości i adekwatności jezdne, bez przesadnego komplikowania ustawień. To mimo wszystko bardzo analogowy samochód. Taki, jakiego w tej chwili na rynku w zasadzie już nie ma.

Nadaje się do wszystkiego – piekielnie szybki, bardzo mocny, koń pociągowy, bezpieczny, rodzinny, a do tego wszystkiego elegancki. To samochód który nie oferuje miliarda kolorów podświetlenia ambientowego, nie ma telewizora na kokpicie który zawstydzi twój salon, nie ma choćby dywaników, ale małą wycieraczkę która przykrywa plastikowe wykończenie kabiny. Ale o to w nim właśnie chodzi. To jest ta naturalność. Niczego nie udaje.

Fakt, ma lekko wygórowaną cenę, ale patrząc na konkurencję wydaje się ona w jakimś stopniu uzasadniona. Żadne to tłumaczenie, ale wszystko w tej chwili jest drogie.

Jednakże drogie nie zawsze oznacza dobre. W przypadku OCTA dostaje się dokładnie to za co się zapłaciło. Kupa pieniędzy za kupę zadowolenia.

Idź do oryginalnego materiału