Hyundai rozgrzał publiczność wiadomością o nowych gorących kompaktach. To jedne z tych modeli, których pragnie Europa

3 godzin temu

Historia marki Hyundai zapisuje się w kartach historii motoryzacji nie tylko jako marka czysto użytkowa. W ofercie południowokoreańskiego producenta są modele, które rozgrzewały serca fanów sportowych wrażeń. Wiadomość o ich powrocie zelektryzowała publiczność, która już wie, iż warto na nie czekać.

Hyundai drażni rywali perspektywą powrotu kultowych modeli i20 N i i30 N

Marka Hyundai słynie z katalogu modeli szytych na miarę czasów. W katalogu producenta znalazły się 22 modele, z czego 6 napędza energia elektryczna. O ile oferta niewymagająca grama paliwa oczekuje na cennik pompującego adrenalinę model Ioniq 6 N, o tyle ci nieprzekonani do przesiadki z benzyny na prąd czują się odstawieni na boczny tor.

Po tym, jak Hyundai wycofał z oferty gorące spalinowe hatchbacki i20 N i i30 N próżno szukać dla nich zamienników. Wiadomość o tym, iż Hyundai N nie zapomniał o potrzebach swoich klientów spragnionych sportowych doznań, ucieszy fanów tych małych sportowych samochodów. Okazuje się bowiem, iż nie odeszły na emeryturę, ale szykują się do ponownego wejścia na scenę. Dla rywali to jasna zapowiedź, iż w nowoczesnej odsłonie ukradną im sprzedaż.

Nowe i20 N i i30 N powrócą jako gorące hybrydy

Premiera nowego Ioniq 6 N, elektrycznj nowości w katalogu marki Hyundai okazała się dobrą okazją do ujawnienia planów marki. Szef działu sportowego Hyundai N, Joon Park, potwierdził, iż zespół pracuje nad nowymi, zelektryfikowanymi wersjami i20 N i i30 N. Ta wiadomość rozgrzała publiczność, która liczy na to, iż pojawią się w Europie.

Producent potwierdził, iż pracuje nad nowymi, zelektryfikowanymi wersjami, które namieszają w świecie „małych” samochodów sportowych. Marka zapowiedziała, iż szykuje wielki powrót obu hatchbacków w nowych, hybrydowych wersjach i ulepszonych pod względem technologii.

Według publikacji Team-BHP , Joon Park zdementował powszechną plotkę o tym, iż Hyundai N zmierza wyłącznie w kierunku pojazdów elektrycznych. Stwierdził jednocześnie, iż opracowanie i20 N i i30 N na miarę czasów wymaga czasu. Na dodatek nie będzie tak opłacalne, jak w przypadku elektrycznych modeli Hyundai N.

„Zaprzestanie produkcji i20 i i30 N było dla mnie katastrofą, ale potrzeba czasu, żeby mieć nowe. Więc tak, nie skupiamy się tylko na samochodach elektrycznych. Nie. Nie jestem osobą, która lubi samochody elektryczne. Zawsze podobał mi się ich zapach, dźwięk i wszystkie tego typu samochody wyścigowe”- powiedział szef działu sportowego Hyundai N, Joon Park.

Park nie ujawnił szczegółów na temat specyfikacji nowych i20 i i30 N. Podkreślił jednak, iż mają mieć wysokie osiągi, a jednocześnie być takie, by każdy mógł sobie na nie pozwolić. Dlatego mówi się, iż oba hatchbacki mogłyby korzystać z wydajnego, 1,6-litrowego hybrydowego układu napędowego Smartstream. Taki producent oferuje w swoich modelach Kona i Santa Fe. Na takie modele warto czekać i mam nadzieję, iż Hyundai N zaoferuje je zakochanej w gorących, spalinowych hatchbackach Europie.