
Citroen C4 przeszedł kurację odmładzającą, ale przez cały czas jego specjalnością pozostają komfort i łagodny charakter. Do tego w testowanej mocniejszej wersji hybrydowej, kiedy potrzeba, okazuje się całkiem szybki. Ale potrafił nas też zaskoczyć bardzo niskim zużyciem paliwa.
W klasie kompaktowej Citroen C4 wyróżnia się nietypowymi proporcjami nadwozia i sylwetką zbliżającymi go do crossovera. Aktualna, 3. generacja zadebiutowała w 2020 roku, zaś w ubiegłym przeprowadzono jej face lifting.

Całkiem nowa twarz
Zmiany, jakie wprowadzono w wyglądzie C4, są znaczące i od razu zauważalne – przód jest w zasadzie całkiem nowy, z boku przeprojektowano plastikowe listwy ochronne, zaś z tyłu – oświetlenie.
W kabinie modyfikacje są mniejsze i objęły m.in. wprowadzenie nowego ekranu wskaźników (7''), ulepszenie multimediów (m.in. bezprzewodowa łączność z Android Auto i Apple CarPlay, zdalne aktualizacje), a także poprawione siedzenia. przez cały czas są one naprawdę wygodne, ale w porównaniu z tymi stosowanymi przez większość innych firm miękkie i tylko przeciętnie wyprofilowane. Cieszy to, iż podczas liftingu nikt nie wpadł na pomysł wprowadzenia oszczędności i zastąpienia bardzo wygodnego panelu klimatyzacji z dużymi pokrętłami paskiem na ekranie.
Przeważająca większość plastików jest twarda i średniej jakości (ale montaż okazuje się solidny), a miękkie wykończenie odnajdziemy w zasadzie tylko na przednich drzwiach.

2069
Mocy nie zabraknie
Z gamy C4 zniknął diesel 1.5, zrezygnowano też z manualnych przekładni. Aktualnie można wybierać między pięcioma odmianami: benzynową (130 KM), benzynowymi MHEV (110, 145 KM) oraz elektrycznymi (136, 156 KM).
W testowym aucie pracuje mocniejszy z wariantów MHEV, wykorzystujący 136-konny silnik 1.2 R3 turbo wspomagany 28-konną jednostką elektryczną oraz 6-biegową przekładnię. C4 przyjemnie żwawo startuje z miejsca, co znajduje odzwierciedlenie w niezłym czasie przyspieszenia od 0 do 50 km/h. Także wynik w pomiarach od 0 do 100 km/h, choć nieco gorszy niż fabryczny, jest dobry. W większości przypadków napęd pracuje płynnie, ale są sytuacje, gdy wyraźnie odczuwalne są szarpnięcia, np. po zwolnieniu i natychmiastowym dodaniu gazu (nawet nie brutalnym). Czasami też skrzynia zwleka za długo z reakcją na mocniejsze wciśnięcie prawego pedału.
C4 Hybrid 145 potrafi bardzo oszczędnie obchodzić się z paliwem. Podczas spokojnej jazdy w trasie zużywa zaledwie nieco ponad 4 l/100 km, a na autostradzie przy ok. 140 km/h jest to 5,8 litra. Jedynie w mieście zużycie oscyluje w okolicach 6,5 l na 100 km.
Na drodze C4 przekonuje przede wszystkim komfortem – zawieszenie miękko i płynnie tłumi gros nierówności, tylko te największe kwitując zauważalnymi wstrząsami. C4 nie ma sportowych zapędów, ale prowadzi się pewnie i przewidywalnie, a lekko pracujący układ kierowniczy całkiem sprawnie przekazuje polecenia prowadzącego na koła.
benz., turbo + el. |
1199 cm3 |
R3/12 |
136/145 KM |
230 Nm/1750 |
przedni; aut./6-b. |
435/180/153/267 cm |
10,9 m |
1328/477 kg |
380/1250 l |
50 l (Pb 95) |
195/60 R18 |
210 km/h |
8,1 s |
4,7-4,8 l/100 km |
1060 km |
110 600 zł |
124 300 zł |

3,1 s |
8,6 s |
12,3 s |
37,0 m |
38,0 m |
56,5 dB |
62,6 dB |
97 km/h |
2,9 |
6,3/4,1/5,2 l/100 km |
960 km |
Citroen C4 Hybrid 145 Max – test: podsumowanie

- Spora przestronność, duży bagażnik, dobry komfort jazdy, niskie spalanie
- Szarpnięcia w układzie napędowym, przeciętna szybkość ekranu
Citroen C4 to interesujący kompakt dla osób preferujących spokojną jazdę i szukających sporej dawki komfortu.