Na polskim rynku samochodowym pojawił się nowy gracz, który wyraźnie zaznacza swoją obecność – Jaecoo 7 Super Hybrid.
Ten SUV z Państwa Środka od razu przyciąga uwagę nietuzinkowym wyglądem, ale jak sprawdza się na dłuższej trasie i w codziennym użytkowaniu? Postanowiłem to sprawdzić na dystansie ponad 400 km – między innymi na Trasie Pomiarowej z Siechnic do Jeleniej Góry i z powrotem, przez autostradę A4 i drogę krajową DK5.
Za użyczenie dziękujemy salonowi Omoda Jaecoo Nawrot z Wrocławia
Design, który się wyróżnia
Już na pierwszy rzut oka Jaecoo 7 Super Hybrid wygląda inaczej niż większość aut na drodze. Masywna sylwetka, ostre linie, charakterystyczny przód i tylne światła w stylu premium – ten samochód naprawdę przyciąga spojrzenia. Dla mnie osobiście to ogromny plus – wygląda drożej niż wskazuje na to jego cena.
Komfort, który zaskakuje
Po zajęciu miejsca w środku od razu rzuca się w oczy jakość wykończenia. Fotele są bardzo wygodne, choćby po kilku godzinach jazdy nie odczuwałem żadnego zmęczenia. Wnętrze jest przestronne, a materiały wykończeniowe naprawdę na wysokim poziomie – miękkie plastiki, eleganckie przeszycia, wszystko wygląda i czuje się solidnie.
Dużym zaskoczeniem była jakość wygłuszenia – choćby przy wyższych prędkościach we wnętrzu jest cicho, a do tego dochodzi świetne audio marki Sony, które spokojnie można porównać z tymi z wyższych klas samochodów.
Napęd hybrydowy, który działa jak trzeba
Test rozpocząłem z poziomem naładowania baterii wynoszącym 80%. Trasa z Siechnic do Jeleniej Góry pokonana została przy średnim zużyciu paliwa wynoszącym zaledwie 4,1 l/100 km – jak na sporego SUV-a, to świetny wynik. W drodze powrotnej, gdy bateria była już pusta, średnie zużycie wyniosło 4,6 l/100 km – przez cały czas bardzo przyzwoicie. W obie strony pogoda typowo wiosenna, bez wiatru, średnia prędkość w okolicach 65 km/h. W połączeniu z bakiem paliwa 60 litrów daje to naprawdę bardzo dobry zasięg na 1 tankowaniu.
Napęd hybrydowy działa wyjątkowo płynnie. Nie ma szarpnięć, przełączania między trybami pracy niemal nie czuć. Do tego samochód naprawdę dobrze przyspiesza, a reakcja na gaz jest szybka – to hybryda, którą chce się prowadzić dynamicznie. Za napęd odpowiada tu 1.5 litrowa turbo benzyna sprzęgnięta z silnikiem elektrycznym oraz baterią LFP 18,3 kWh netto. Z tym, ile to ma dokładnie mocy były pewne zawirowania, ale testy (między innymi dilerów) na hamowniach pokazały okolice 280 koni mechanicznych.
Technologia i wyposażenie – na bogato
W wersji Exclusive za 169 900 zł dostajemy naprawdę dużo. Świetne LED-owe reflektory, kamery 360 stopni w wysokiej jakości, bardzo dobrze działający system infotainment (choć jego logika faktycznie zdradza chińskie korzenie), bezprzewodowy Apple CarPlay i Android Auto, 50-watowa ładowarka indukcyjna z chłodzeniem i ciekawostka – roleta bagażnika, którą można wykorzystać jako ekran do rzutnika.
Na plus też szybkie ładowanie DC – realne 42-48 kW, co jak na hybrydę plug-in jest więcej niż przyzwoite.
Wrażenia z jazdy
Układ kierowniczy działa precyzyjnie, zawieszenie jest komfortowe i dobrze tłumi nierówności. Jaecoo 7 nie buja się przesadnie, prowadzi się pewnie, choćby na krętych odcinkach drogi krajowej. To auto, którym naprawdę można komfortowo podróżować – czy to w mieście, czy w trasie.
A co można by poprawić?
Oczywiście, nie ma samochodów idealnych. Jaecoo 7 Super Hybrid ma kilka niedociągnięć. Regulacja lusterek bocznych odbywa się z poziomu ekranu infotainment – to niewygodne i mało intuicyjne. Do tego dochodzi nieco skomplikowana obsługa ekranu przed kierowcą i aktywnego tempomatu – wszystko sterowane jednym przełącznikiem na kierownicy, co wymaga przyzwyczajenia.
Wykończenie kierownicy w fortepianowej czerni to stylistyczny minus – palcuje się niemiłosiernie. Dziwi też brak opcji napędu na cztery koła – w SUV-ie, choćby miejskim, to zawsze mile widziana opcja.
Bagażnik, choć ustawny, mógłby być odrobinę większy. I jeszcze jedna rzecz – komputer pokładowy pokazuje średnie zużycie jedynie z ostatnich 50 km lub od ostatniego resetu, co trochę ogranicza kontrolę nad danymi.

Podsumowanie – warto?
Jaecoo 7 Super Hybrid to bardzo interesująca propozycja na rynku. Oferuje mnóstwo wyposażenia, świetny komfort jazdy, bardzo dobre osiągi i naprawdę niskie zużycie paliwa – a wszystko to za rozsądne pieniądze. jeżeli szukasz SUV-a z hybrydą plug-in, który wyróżnia się na tle konkurencji, a jednocześnie nie rujnuje portfela – koniecznie daj mu szansę.
Ja na pewno zapamiętam tę podróż bardzo pozytywnie. I szczerze mówiąc – Jaecoo 7 to jedno z tych aut, o których myśli się jeszcze długo po zakończonym teście.
Tekst i foto: Bartek Teklak
























